Podsłuchiwanie, brzydka kobieta, kontrolowanie

Witam,

chciałam poprosić o interpretację moje dzisiejszego snu.

Śniło mi się, że byłam w jakimś mieszkaniu, które uważałam z swoje mimo, że kompletnie go nie znałam. Miekszałam tam ze swoim bratem i kuzynek(od ponad roku nie mieszkam już z bratem, a z kuzynem nie mieszkałam nigdy). Panował tam ogromny nieporządek. Stałam na balkonie i przeglądałam sieć. Przeczytałam informację o powodzi w Lublinie, odwróciłam się a przy komputerze przy biurku siedziała kobieta. Ja miałam wrażenie, że jest ona bardzo inteligentna, natomiast sprawiała wrażenie porządnie nienormalnej, takiej trochę przerażającej. Ubrana była w jakieś podarte ciuchy i miała ich chyba ze 20 warstw. Włosy potargane, twarz brudna, wręcz czarna, zęby podobnie. Poprosiłam ją żeby już wracała do siebie, mimo, ze nie wiedziałam ską ona się tam wzięła. Wiedziałam, ze jest moją sąsiadką. Później nagle zobaczyłam, że ktoś sprząta mój balkon. Wystraszyłam się, ze to znowu ona, ale byłą to inna sąsiadka(z naprzeciwka z domu rodzinnego, też miałyśmy balkony obok siebie). Zapytałam ją, co sądzi o tej kobiecie, powiedziała, tylko, ze uważa że jest pieprznięta i zaczęła zamiastam moje mieszkanie(a było brudne jakby ktoś tam po prostu rozsypał piasek). Później nagle byłam z jakimś mężczyzną na podwórku, wsiadaliśmy do somochodu, a ta nienormalna kobieta się przyglądała. On do niej podszedł i dał jej pracę(o.O). Później znów, byłam w mieszkaniu i zauważyłam, ze dzieją się dziwne rzeczy. Np jak słuchałam muzyki to sama się zmieniała głośność. Wyjęłam baterię z telefonu i pod nią miałam podsłuch przyklejony dwustronnym plastrem, wyszłam na balkon, wrzasnęłam coś do tego podsłuchu i wyrzuciłam go, ale ciągle na rękach miałam plaster. Wyszłam na korytarz i spotkałam informatyka, pokazałam mu to i powiedział, ze ktoś mnie kontroluje. Pojawiła się ta kobieta, zaczęłam na nią krzyczeć i przykleić jej ten plaser, a później kazałm się wynosić. Wyszła za drzwi, spojrzała na mnie(miałam wrażenie, ze jest przerażona do tego stopnia, że może mnie jakoś zaatakować), zamknęłam drzwi, ale zamek był po jej stronie.

Z góry bardzo serdecznie dziękuję

Pozdrawiam

M.