Snił mi się były

Co może oznaczać mój sen. Sniło mi sie ze siedziałam w pokoju z moim byłym partnerm piłam kawe talerza a on chybaspecjalnie mieszał mi palcem w tek kawie. Ja mu talerz zabierałam i nie mogłam ukryc usmiechu bo to mnie rozśmieszło. Dodam że siedzialam miedzy jego obecną partnerką a nim na kanapie. Co jemu nie przeszkadzalo a dla mnie było dziwne. Ona sie nic nie odzywala przglądała się. Widziałam jej plecy tylko bo była pochylona do przodu i patrzyła bardziej na niego. W pokoju byla jeszcze moja rodzina ktora niby też uczestniczyla w dziwnym spotkaniu.

I jeszcze co oznacza ugryzienie przez chomika (wkradaly sie przez okno, pelno ich bylo) Mogą oznaczać bolesne sytuacje w moim rżyciu tzn. dotałam okropna wiadomośc ale już nie zwiazana z byłym on mnie już nie boli. Ale sen mnie zdziwil

Najwyraźniej zaczynasz coraz bardziej obiektywnie podchodzić do relacji z byłym.

Picie kawy oznaczać może odżywanie energetyczne... tylko dlaczego pijesz kawę z talerza? Może nie do końca umiejętnie się do tego zabierasz, bo on ciągle jest obecny w Twojej jaźni, trochę może wspomnienie o nim miesza Ci w głowie

I jeszcze co oznacza ugryzienie przez chomika (wkradaly sie przez okno, pelno ich bylo) Mogą oznaczać bolesne sytuacje w moim rżyciu tzn. dotałam okropna wiadomośc ale już nie zwiazana z byłym on mnie już nie boli. Ale sen mnie zdziwil

Chomik kojarzy mi się z oszczędzaniem, czyli sprawami finansowymi. Okno przez które wchodzi to perspektywa, która w jakiś sposób staje się bliska, realna, a z którą rzeczywiście mogą się wiązać jakieś bolesne sprawy...

Sephira ja już go nie wpsominam mi bardziej inny już chodzi po glowie. Dlatego sie zdziwiłam tym snem. Ciągle mamy jednak z soba kontakt bo łaczy nas dziecko. A wczoraj sie lekko poklucilismy o nie. za durzo czasu juz zleciało od rozstania. Wybaczyłam mu nie czuje juz nic. Ale zawsze gdy misię przysni dodam ze bardzo rzadko mi się zni zeby nie było to tak jakby nicsie nie stało nie ma nas nie też przykości w snach życia tym co zrobił tylko czyste relacje

Chomik kojarzy mi się z oszczędzaniem, czyli sprawami finansowymi. Okno przez które wchodzi to perspektywa, która w jakiś sposób staje się bliska, realna, a z którą rzeczywiście mogą się wiązać jakieś bolesne sprawy... Z tym masz chyba racje bo dzisiejsza bolesna informacja coś mi uswiadomiła i wiem że cel jest bliski. Niestety przykre to że związne z tym co się dowiedzialam. Dziekuje