deMONIcznA Napisano 21 Stycznia 2011 Udostępnij Napisano 21 Stycznia 2011 Wiem, że "wąż" nie oznacza nic dobrego... "Zwykły wąż to zapowiedź choroby lub nieprzyjaciela; tak jak wąż zachowuje się wobec śniącego, tak też postąpi z nim choroba lub nieprzyjaciel." to było tak na wprowadzenie.... mój wąż ze snu to był pyton jaguar, dość spory. Na początku kiedy wąż pojawił się w domu podchodziłam do niego nie ufnie. mój wąż jednak okazał się pocieszną przytulanką, zachowaniem przypominał mi małego psiaka albo nawet jeszcze bardziej nie do uwierzenia jak małe dziecko. Kiedy wracałam do domu on witał mnie w drzwiach z ogromną radością. bawił się wszystkim co ja dotykałam. bardzo lubił chowa się i przechodzi przez moją torbę podróżną. wyglądało to jak zabawa w chowanego, cieszył się kiedy go znalazłam niby przypadkiem. ciągle był ze mną, "siedział" ciągle na moich kolanach i tylko czekał aż usiądę. lubił żeby go na ręce brać, głaskać i masować. Najbardziej zdziwiło mnie jednak to, że okazał się pocieszycielem... kiedy zaczynały płyną łzy on je zlizywał z policzka i tulił główkę do twarzy. Uśmiechał się, a ten uśmiech wyglądał na bardzo szczery. zaznaczę że mam bardzo silny wpływ na swoje sny i rzadko bywają spontaniczne, a raczej w ogólne nie bywają spontaniczne. Posiadam bardzo silny dar LD i dlatego tym bardziej nie rozumiem tego snu bo jednak ten okazał się spontanem. Z góry dziękuję za pomoc, chęci i zainteresowanie.... pozdrawiam Wszystkich -Monia Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.