msz29 Napisano 22 Stycznia 2011 Udostępnij Napisano 22 Stycznia 2011 5 miesięcy temu wskutek wypadku samochodowego zmarł mój tata. Śniło mi się, że byłam w mieszkaniu u mamy z dwójką swoich malutkich dzieci, jedno miałam na rękach a drugie biegało po domu, mama jadła obiad, ja za oknem widziałam sine niebo i mgłę, modliłam się o wygnanie demonów, jakiś duchów... Nagle usłyszałam pukanie do drzwi, zawołałam "mamo, ktoś puka", mama odpowiedziała spokojnie: "już idę" i podeszła do drzwi, była już poddenerwowana,chciała zajrzeć w wizjer, kto stoi za drzwiami i wtedy powiedziała: " on tu zagląda", miałam wrażenie, że zaraz to coś wejdzie i nas zniszczy, coś nam zrobi, okropne - obudziłam się przerażona, płakałam i bałam zamknąć się oczy bo znowu widziałam ten sen. Wizjer w rzeczywistości i we śnie miał zepsutą zaślepkę... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.