Skocz do zawartości

prosze o interpretację


Karolina1223

Rekomendowane odpowiedzi

witam.

symbolem przewodnim mojego snu było:horyzont z czarnymi chmurami i maleńkie czarne postacie stojące na horyzoncie.malenkie jak zapałka stały w rzedzie na horynocie w miejscu gdzie stykal sie z niebem.

sen był o zagładzie nuklearnej.na ziemi panował krajobraz ksieżycowy,po niebie latały czarne kamienie.bylam w domu pewnie z moją rodzina ale nie wiem bo tylko wiedzialam ze tu są a ich nie widziałam.poszłam do kuchni i chciałam zrobic obiad.wzięłam garnek i uswiadomiłam sobie że ja juz nic nie zjem bo to jest mój ostatni posilek.miałam przez cały sen taka nadzieję ze wszystko bedzie jeszczse dobrze ale w tym momencie swiadomość ostatniego posiłku pozbawiła mnie tej nadziei i wpadłam w panike.wiedziałam że ludzie ktorzy zostali na zewnątrz swoich domów nie mają szans na przeżycie i zdziwiło mnie to że jeszcze nikt nas nie napadł i ze strachu przed tym że ktoś nas tu zauważy wyłąćzyłam radio i zgasiłam światło. wiedziałam że umre i obudziłam sie.

sen był koszmarem,obudziłam sie przerażona.

mojej chrzestnej także śniła sie zagłada atomowa i także obudziła sie ze świadomościa że umrze.

moja babcia przed 2wojną światowa miała sen,w którym zobaczyla zakrwawiony horyzont.jej ojciec powiedział jej ze bedzie wojna.babcia miała 15 lat jak wybuchła 2 wojna światowa.

prosze o informacje na temat snów proroczych.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość truskawka

Karolina jak przeczytałam końcówkę Twojego snu pomyślałam, że na pewno nie jest to sen proroczy. Ale po informacji, która obeszła świat, iż jest wojna rosyjsko - gruzińska to Ci uwierzyłam, że był to sen proroczy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość
Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...