Gość Rokka Napisano 24 Stycznia 2011 Udostępnij Napisano 24 Stycznia 2011 Hej, miałam dziwny sen, który po zbudzeniu i ponownym zaśnięciu mi się "dośnił", więc na pewno jest znaczący. Proszę o interpretację. Wszystko dzieje się w szpitalu, którym jest moja szkoła podstawa. Są tam moi koledzy z klasy i inni z innych klas. Śniło mi się, ze jestem po operacji, leżę w łóżku szpitalnym. Myślę o tym, że jak się nie ruszam to nie czuję bólu, ale wiem, że jak tylko się poruszę będzie strasznie ( w ubiegłym roku miałam 3 operacje). Obok siebie widzę ojca i mamę. Mama nie żyje , a tato żyje (w realu odwrotnie). Muszę iść siusiu i nikt mi nie pomaga w tym, a do łazienki jest jakieś 100 metrów korytarzem. Wstaję i idę, z początku dosłownie "po ścianie", jestem zmęczona, ale nic mnie nie boli, mijam kolegów bawiących się na korytarzy szklonym. Im bliżej łazienki, tym lepiej się czuję i do łazienki dochodzę już całkiem sprawna. Tu pojawiają się jacyś żołnierze. Nic się z nimi nie dzieje, tylko ich widzę. W łazience robię swoje i wychodzę. Wracam do sali. Budzę się w realu. Zasypiam. Rozmawiam z moim lekarzem. Ten mi mówi, że jutro będę miała operacje ponownie. Mówi mi, że jakiś inny lekarz ją przeprowadzi. Lekarz jest szanowany, starszy, siwy pan z brodą. Rano przychodzę do szkoły normalnie na lekcje. Moja grupa idzie na biologię, a ja szukam lekarza, bo jest już późno i nie wiem o której mnie będzie operował. Znajduje go w klasie o nr 3. Pytam o godzinę operacji, mówi mi, że tak jak poprzednio, o 15:30. Pomiędzy tymi operacjami są 2 dni różnicy we śnie. Mam jeszcze 3 godziny czasu, to idę do domu. Schodzę do szatni, szukam boxu.( Szatnia w mojej podstawówce była w piwnicy ;p ). Szukam swojego płaszcza, ale tam są ubrania nawieszane jedna na drugie, a mój płaszcz jest na samym dole. Pojawia się kolega z klasy i przewiesza mi te kurtki na inne wieszaki. Budzę się. Dzięki za interpretację Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość Rokka Napisano 25 Stycznia 2011 Udostępnij Napisano 25 Stycznia 2011 podbijam mój opis Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.