Skocz do zawartości

Paskudny sen. Dwie operacje po sobie.


Gość Rokka

Rekomendowane odpowiedzi

Hej, miałam dziwny sen, który po zbudzeniu i ponownym zaśnięciu mi się "dośnił", więc na pewno jest znaczący. Proszę o interpretację.

 

Wszystko dzieje się w szpitalu, którym jest moja szkoła podstawa. Są tam moi koledzy z klasy i inni z innych klas.

 

Śniło mi się, ze jestem po operacji, leżę w łóżku szpitalnym. Myślę o tym, że jak się nie ruszam to nie czuję bólu, ale wiem, że jak tylko się poruszę będzie strasznie ( w ubiegłym roku miałam 3 operacje). Obok siebie widzę ojca i mamę. Mama nie żyje , a tato żyje (w realu odwrotnie). Muszę iść siusiu i nikt mi nie pomaga w tym, a do łazienki jest jakieś 100 metrów korytarzem. Wstaję i idę, z początku dosłownie "po ścianie", jestem zmęczona, ale nic mnie nie boli, mijam kolegów bawiących się na korytarzy szklonym. Im bliżej łazienki, tym lepiej się czuję i do łazienki dochodzę już całkiem sprawna. Tu pojawiają się jacyś żołnierze. Nic się z nimi nie dzieje, tylko ich widzę. W łazience robię swoje i wychodzę. Wracam do sali. Budzę się w realu.

Zasypiam.

Rozmawiam z moim lekarzem. Ten mi mówi, że jutro będę miała operacje ponownie. Mówi mi, że jakiś inny lekarz ją przeprowadzi. Lekarz jest szanowany, starszy, siwy pan z brodą. Rano przychodzę do szkoły normalnie na lekcje. Moja grupa idzie na biologię, a ja szukam lekarza, bo jest już późno i nie wiem o której mnie będzie operował. Znajduje go w klasie o nr 3. Pytam o godzinę operacji, mówi mi, że tak jak poprzednio, o 15:30. Pomiędzy tymi operacjami są 2 dni różnicy we śnie. Mam jeszcze 3 godziny czasu, to idę do domu. Schodzę do szatni, szukam boxu.( Szatnia w mojej podstawówce była w piwnicy ;p ). Szukam swojego płaszcza, ale tam są ubrania nawieszane jedna na drugie, a mój płaszcz jest na samym dole. Pojawia się kolega z klasy i przewiesza mi te kurtki na inne wieszaki. Budzę się.

 

Dzięki za interpretację :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...