Skocz do zawartości

Dom publiczny i słodycze


Lilmusic

Rekomendowane odpowiedzi

Był pochmurny dzień. Wygraliśmy z kolegami "wejściówki" do domu publicznego. Poszliśmy tam w południe, nie było dużo samochodów, a pasy na przejściach dla pieszych dziwnie się w niektórych miejscach po prostu kończyły. W domu publicznym dominował fiolet, czerwień, pomarańcz i róż. Każdy miał swoją kolej. Przyjęła nas przepiękna Azjatka . Ja byłem pierwszy. Dała mi jakieś słodycze "żebym nie krzyczał jak będę dochodził". Kiedy wyprosiła resztę z pokoju i chciała zająć się mną kilka razy wychodziła i wracała, a potem wyszła i nie wróciła w ogóle . Przy tym wszystkim ciągle kręcił się po pokoju kolega od którego kupiłem słuchawki.

 

Mi się wydaje, że to ma coś wspólnego z moją sytuacją sercową. Dziewczyna mi dała nadzieję, sama myślała, że coś z tego będzie, a potem wszystko zniknęło. Już nic nie mam z tego, nawet przyjaźni (podobieństwo do wchodzenia i wychodzenia Azjatki)

 

Mam 17lat

Edytowane przez Lilmusic
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...