Nodachi Napisano 29 Stycznia 2011 Udostępnij Napisano 29 Stycznia 2011 Witam. Jestem tu nowa. Od roku ćwiczę oobe, psiballe i takie tam rzeczy. Kilka dni temu spróbowałam wyjść (po raz n-ty w mojej "karierze"). Puściłam sobie trzydziestominutowe nagranie Theta. Wszystko lajcik przez pierwsze 10min. Czułam się, jakbym miała dziurę w głowie, przez którą przepływa coś ciepłego. Milusiaste uczucie, spokój, all right. Potem... chyba straciłam przytomność (chwilowo, nagranie nadal trwał). Miłe uczucie zniknęło, miałam niemiłe wrażenie, ze zamiast krwi płynie we mnie wrzątek. Serce waliło jak oszalałe, mimo, że oddychałam normalnie, to tak jakby "urywało" mi oddech. Ale.. jakoś strachu nie miałam. W uszach zamiast cichych dźwięków - jakby dzwonek telefonu zmiksowany z kiepskim techno. I to dziwne drżenie kończyn... Koniec końców, nie wiem co to było. Nie wiem co się działo, gdy straciłam świadomość. Nie udało się wyjść... Może wy wiecie, co zrobiłam źle? Jakieś rady z ust obeznańców? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość Dharma Napisano 31 Stycznia 2011 Udostępnij Napisano 31 Stycznia 2011 jeżeli zależy Ci na świadomym wyjściu z ciała poćwicz np medytację Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.