Kosmatka Napisano 15 Lutego 2011 Udostępnij Napisano 15 Lutego 2011 Witam, tej samej nocy miałam dwa sny: I - króciutki, byłam u mojego kuzyna w domu, i zapytałam się czy mogę iść zobaczyć na górę póki jest dzień, bo jestem w towarzystwie a bałam się iść sama, ponieważ na górze było ponuro i straszyło, pamiętam jeszcze poruszający się duży kwiat w doniczce i to koniec snu (w rzeczywistości kilka m-cy temu zmarła mojego kuzyna żona) II - śniło mi się, że jestem w moim dawnym domu, a w nim jest opętany chłopiec ok 4 letni, kiedy zorientowałam się że jest opętany i zobaczyłam zamykające i otwierające się drzwi zaczęłam się bać, ale pomyślałam sobie, że przecież Pan Bóg mnie chroni i przestałam się bać, miałam tylko malutkie obawy i zaczęłam święcić wodą święconą całe mieszkanie, robiłam krzyż wodą święconą na czole chłopca, niestety nic nie pomagało... zobaczyłam na schodach innego kuzyna i wtedy zorientowałam się, że to jego synek (w rzeczywistości ten synek ma 1,5 roku) i mówiłam ciągle przykro mi, ale to opętanie, kuzyn jakby nie do końca chciał mi wierzyć z senników niestety niewiele sie się dowiedziałam, może ktoś mi pomoże? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.