Kilka pytan o OOBE

Witam. Naczytałem się o tym i spróbowałem wejść do oobe. Skończyło się na uczuciu "wyrywania czegoś" z klatki piersiowej, po prostu mimowolnie unosiłem ją do góry. Różne obrazy przy zamkniętych oczach. Dalej nici.

- Co to są te "wibracje" .. wgl jak je odczuć i rozpoznać że to to.

- Czy OOBE i świat astralny to to samo ?

- Czy w świecie astralnym mogę spotkać ludzi żyjących w realu itd...

- Czy moge przebywać w miejscach w których nie byłem?

- Podobno jest coś takiego jak "park" czy coś, gdzie przebywają zmarli .. Gdzieś tak wyczytałem. Czy to prawda? I jak tam się dostać?

- W astralu są różne anioły/istoty które pomagają.. (też podobno ) jak je spotkać jeśli już uda mi się w to wejść ?

-trudno je pomylić z czymś innym, raczej od razu je rozpoznasz

-tak

-tak, nawet możesz podsłuchać rozmowy, podobno podczas wojny światowej wyspecjalizowani ludzie w OOBE sprawdzali się jako szpiedzy,

-oczywiście

-możliwe, ale akurat o tym nie wiele wiem...

-możesz siłą umysłu/własnej woli sprowadzić swojego Anioła, jeżeli nie będzie go od razu przy Tobie, co jest bardzo możliwe.

1. Nie wiem, nigdy ich nie miałem

2. Nie do końca. OOBE oznacza - Out of body experience (ang. doświadczenia z poza ciała czy jakoś tak) No ale można powiedzieć że to samo

3. Page To wyjaśnił.

4. Why not ?

5. Wiesz w co chcesz, zależy od twojej religii, trudno powiedzieć że TAK jest, jeżeli jesteś katolikiem ; )

6. Na pewno są tam różne istoty, a jak tam wejdziesz to zapewne cie wyczują i znajdą.

To ja już tradycyjnie, być może nieco na przekór przedstawię inne stanowisko .

- Co to są te "wibracje" .. wgl jak je odczuć i rozpoznać że to to.

Ciężko opisać, choćby ze względu na to, że to bardzo indywidualna kwestia. Sporo osób odczuwa wibracje jako coś w rodzaju przepływu prądu elektrycznego, którego moc się nasila wraz z czasem i rośnie częstotliwość jego "fal" (Analogia do prądu nie jest do końca trafna, gdyż nie musi być to negatywne odczucie, a najczęściej jest nawet postrzegane jako pozytywne). Inni odczuwają je bardziej jako ciepło, jeszcze inni jeszcze inaczej. Rzeczywiście będziesz wiedział, kiedy je odczujesz .

- Czy OOBE i świat astralny to to samo ?

Uznając, że zarówno świat astralny jak i świat po którym się poruszasz podczas OBE są rzeczywiste - NIE. To dwa różne światy. Podczas OBE poruszać mamy się ponoć po świecie rzeczywistym. Z własnego doświadczenia napisać mogę, że poruszamy się jedynie po świecie przez siebie wykreowanym - po własnej wyobraźni, bez łączności z żadnym "duchowym światem" wykraczającym poza sferę naszej psychiki. No ale to już kwestia przekonań.

- Czy w świecie astralnym mogę spotkać ludzi żyjących w realu itd...

Jak wyżej. Możesz ich spotkać, choć moim zdaniem będą to jedynie obrazy tych osób wykreowane przez Twój umysł.

- Czy moge przebywać w miejscach w których nie byłem?

Jak najbardziej tak. Zimnym prysznicem może się okazać sprawdzenie, czy wyglądają one w rzeczywistości tak, jak widziałeś je podczas OBE.

Podobno jest coś takiego jak "park" czy coś, gdzie przebywają zmarli .. Gdzieś tak wyczytałem. Czy to prawda? I jak tam się dostać?

Ta historia wzięła się z wesołej twórczości jednego ze znanych autorów książek dotyczących OBE. Podchodziłbym do niej z dystansem.

W astralu są różne anioły/istoty które pomagają.. (też podobno ) jak je spotkać jeśli już uda mi się w to wejść ?

Najczęściej wystarcza sama intencja ich spotkania. Są to stworzone przez Twój własny umysł "byty", które jednak rzeczywiście mogą okazać się bardzo pomocne. Pomagają w szeroko rozumianym rozwoju duchowym, podsuwają odpowiedzi na dręczące Cię pytania, czasem tak odmienne, konstruktywne, kreatywne i świeże, że Ciężko uwierzyć, że pochodzące od nas samych. Kiedy uda Ci się osiągnąć stan OBE lub podobny koniecznie pogadaj z nimi .

MetaPsyche, a co w takim razie z ludźmi, którzy słyszeli rozmowy lub widzieli sytuacje, które potem okazały się prawdziwe? Czy uważasz, że wszystko to jest na pewno wykreowane?

Page nie na pewno, ale z ogromnym prawdopodobieństwem tak.

A co z tymi ludźmi? Niech sobie pogogooglują, bo czeka ich bogactwo. Jakiś koleś oferuje 1 000 000 USD za potwierdzenie istnienia zdolności paranormalnych. Najprawdopodobniej ma określone wymagania i zadania (nie wiem - nie znam szczegółów), ale skoro ci ludzie słyszeli i widzieli na odległość, to nie powinno to stanowić dla nich przeszkody. Dodajmy, że tego miliona nie zgarnął nikt od paru lat, więc czeka ich też niemała sława.

Dzieki

Mam jeszcze prośbę o małą radę. Kiedyś się udawało dojść do momentu hipnagogów lub różnych kolorowych plam przed oczami.

A teraz kończy się na po prostu takim.. chwilowym przyśnięciu i przebudzeniu, po tym przebudzeniu szybsze bicie serca itp (wtedy miałem już mgławice przed oczami lub jakieś doświadczenia) a teraz nic.

Czytałem już pełno poradników ale to tylko poradniki.

Co w tym momencie powinienem najlepiej robić.. czekać raczej nie bo usne

Ciężko coś poradzić. To jest Twoje ciało, Twój umysł i Twoje indywidualne cechy.

Spróbuj może wizualizować głębię. Skup na na niej swoją świadomość. To znaczy chodzi mi o to, abyś podczas zasypiania wizualizował głębie czerni pod powiekami, tak jakbyś obserwował jakąś kopułę w absolutnej ciemności. Gdy ciemność rzeczywiście zacznie nabierać głębi skupiaj na niej swą świadomość i staraj się wyostrzyć to wrażenie.

Czy pomoże? Pewności nie ma, ale szansa moim zdaniem spora. Jeśli po kilku próbach nic z tego nie będzie wychodzić, będziemy kombinować dalej.

MetaPsyche, na jakiej podstawie sądzisz, że świat w OOBE jest jedynie wytworem naszego umysłu? W taki sposób można traktować świadomy sen czy podróż mentalną, ale czy OOBE ? Nie jestem wybitnie doświadczona, a spotykając się ze skrajnymi opiniami chciałabym poznać twoje argumenty. Tak samo z istotami astralnymi, jest wiele opisów pokrywających się ze sobą, mnóstwo takich samych doświadczeń, niekoniecznie wykreowanych. A co do przebywania w miejscach nieodwiedzanych do tej pory, to już jestem pewna, że się mylisz. W OOBE nie da się odwiedzać jakichkolwiek miejsc istniejących na Ziemi. Astral to astral, mylisz go z Bilokacją. Dla niewtajemniczonych, bilokacja to właśnie stan, w którym można przysłowiowo ''zobaczyć koleżankę pod prysznicem'', czy pójść w pewne miejsca.

Park również jest miejscem odwiedzanym przez wielu, dlaczego więc negować jego istnienie ? On jest obecny tak jak emiter, szpital, czy wiele innych miejsc.