Prośba o pomoc. Sen o: aptece, kupowanych kolczykach, dziewczynie, pieniadzach, basen

Witam nazywam się Kuba i jestem nowym użytkownikiem na tym forum Zjawiskami paranormalnymi interesuję się już ponad 10 lat. Nigdy wcześniej nie miałem problemu z interpretacją swojego snu

A więc:

Na początku śniło mi się że byłem na basenie na którym pracowałem dwa lata temu. Spotkałem tam znajomych ratowników i ratowników których nie znałem. Pamiętam, że w pewnym momencie wskoczyłem do wody w basenie, która była trochę brudna i zielonkawa. W tej wodzie zacząłem wyciągać raz po raz pieniądze, najpierw polskie złotówki następnie euro i jakieś stare chyba starożytne monety. Gdy skończyłem wyciągać pieniądze w wodzie zacząłem znajdywać figurki żołnierzy na koniach ze złota lub miedzi (pamiętam ze się w tym śnie nad tym zastanawiałem). Potem akcja snu przeniosła się na jakąś działkę gdzie odbywało się spotkanie z moimi znajomymi. Miałem wrażenie że była to moja działka. Potem z kilkoma znajomymi byliśmy w jakimś budynku w którym gonił nas tygrys. Pamiętam, że jeden ze znajomych oblał mnie keczupem i chciał żeby mnie ten tygrys pożarł. Kiedy się wydostaliśmy z budynku wyrwałem kłódkę w furtce przy ogrodzeniu a potem ją naprawiłem.

Następnie w śnie przeniosłem się do mojej dzielnicy. Spotkałem się wtedy z dziewczyną (na której mi zależy i dość często o niej myślę). Przywitaliśmy się zwyczajowym pocałunkiem w policzek i poszliśmy na spacer. Był już wieczór. Pamiętam że zatrzymaliśmy się przed apteką. Ja wszedłem do apteki i chciałem kupić jej tam kolczyki lub łańcuszek. W aptece!!! Pamiętam że nie było żadnego z tych przedmiotów ale aptekarz kazał mi jechać do miasta i powiedział że zakup tych rzeczy to wydatek około 40 złotych. w momencie gdy wyszedłem z apteki do tej dziewczyny mój sen się urwał i się obudziłem.

Wiem że mój sen jest bardzo długi i dziwny, lecz bardzo proszę o pomoc przy interpretacji, bowiem jest w nim tyle symboli, że niem mogę sobie sam z im poradzić. Z góry dziękuje za pomoc. Kuba

Aha zapomniałem dodać że martwiłem się, ze kolczyki mogą się złamać (nie wiem czy to ważne).

Chyba nikt nie podejmie się interpretacji tak porypanego snu ;/