patrysia111 Napisano 28 Lutego 2011 Udostępnij Napisano 28 Lutego 2011 Śniło mi się, że idąc ulicą na osiedlu domków jednorodzinnych, na trawniku znalazałam szczeniaka i dwa kocięta. Zostały tam wystawione, zeby ktoś się nimi zająć. Jeden z kotków miał sparaliżowane łapki, a może tylko złamane? Nie były czarne, ale ciemne, takie szaro-bure. Zadzwoniłam do weterynarza, żeby pomóc temu choremu kociakowi. Przed jego przyjazdem jakiś nieznajomy mężczyzna próbował nastawić mu łapkę, ale był przy tym bardzo brutalny. Gdy przyjechał lekarz i jego pomocnica, znieczulili kotka, nastawili mu łapkę i zaszczepili przeciw wściekliźnie. Zapłaciłam za to dużą sumę pieniędzy, ale po chwili okazało się, ze ktoś odda mi dwa razy tyle, nie wiedziałam dlaczego. Proszę o interpretacje tego snu, bo w sennikach jest mało wiadomości i są sprzeczne. Myśle, że duże znaczenie ma tez tu, że po 4-letnikm związku porzucił mnie narzeczony. Będę bardzo wdzięczna za pomoc Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.