Cmentarz? Grob? Nagrobek moze...........

Witam.

Wstalam dzis nieco przestraszona. Dlatego zdecydowalam sie prosic Was o wsparcie. Gdyz tlumaczen mojego snu jest wiele i nie wiem, ktore z nich podporzadkowac mojemu snu.

Moze sie przedstawie.

Jestem mezatka z jednorocznym stazem. Zyjemy z mezem spokojnie, pracujemy, planujemy dziecko. Ostatnim zlym wydarzeniem w moim zyciu byla informacja o 1-wszym zawale mojego taty. Obecnie przebywa w sanatorium, czuje sie niezle i uczy zycia w "nowym stanie".

Dzis w nocy(okolo godz.2 moze 3/nie nad samym ranem) snilo mi sie, ze stoje wraz z mezem na cmentarzu, przed jakims nagrobkiem. Ale towarzyszyly temu delikatne odczucia. Poprostu chwile stalismy i wychodzilismy. Nie pamietam innych grobow.(Cmentarz nie jest przyjemnym miejscem), a ja nie czulam sie tak niedobrze jak na cmentarzu. Nie odczuwalam smutku, nie widzialam zadnych osob trzecich a jednak wiedzialam, ze to cmentarz. Jakos tak obojetnie sie czulam.

Wychodzac stanelismy z mezem przed tablica-tablica pamiatkowa. Na niej moglismy sie wpisac. Ja nie chcialam. Po co? Obojetnie wolalam odejsc.

Co moze oznaczac taki sen?

Prosze o interpretacje.

ida, jak sama mówiłaś, wiele jest interpretacji symboli, które pojawiły się w Twoim śnie. Osobiście nie odczytywałabym go negatywnie. Być może jest on efektem tego, że martwisz się o tatę. Domyślam się, że sen był ponury, ale nie odczuwałaś w nim żadnych negatywnych uczuć, dlatego skłaniałabym się ku interpretacji, zwiastującej błogosławieństwo w małżeństwie i dobrobyt, zwłaszcza, że jak pisałaś, wiedzie Ci się z rodziną i planujecie kolejne dziecko.

Jeśli chodzi o tablicę pamiątkową, myślę że potrzebujesz teraz, aby ktoś Ci w czymś doradził.

Mam nadzieję że choć trochę pomogłam.

Pozdrawiam.