nieznajoma7 Napisano 10 Marca 2011 Udostępnij Napisano 10 Marca 2011 Bardzo prosze o interpretacje powtarzajacego sie snu... Sni mi sie czesto, ze umiera moj tata... Ktory umarl 7 miesiecy temu... Wiec nie rozumiem czemu mi sie sni,ze umiera... Ostatnim razem snilo mie sie, ze umarl i stalismy wkolo niego przy takim wysokim lozku (nie pamietam, bo moze to byla trumna). Najdziwniejsze to to, ze najpierw widzialam martwe cialo a potem sam szkielet, bez zauwazenia tej przemiany, i czyscilismy ten szkielet do bialosci... Takie jakby przygotowanie do pogrzebu... Zaciekawil mnie tez inny sen... Bylismy na wycieczce klasowej w gorach (zaznaczam, ze od dawna nie ucze sie) i na moment oddalilysmy sie z kolezanka bo chcialo jej sie siusiu... Czekajac na nia spojrzalam i zauwazylam, ze ma okres, bo plama z moczu byla zabarwona kolorem krwi... Nie wiem czemu zrobilo to na mnie takie wrazenie, wieksze niz dwie odciete glowy bez cial, ktore byly obok nas... Bardzo prosze o interpretacje Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Slawomir Napisano 12 Marca 2011 Udostępnij Napisano 12 Marca 2011 Witam! Sen z ojcem poprostu jest prośbą o "umysłowe pochowanie ojca". Ta przemiana ciała w szkielet to porostu wskazówka "ja już nie żyję(to jest ten szkilet) nie rozpamietujcie mnie w kategoriach osoby żywej". Śmierć osoby bliskiej jest dla nas ciżkim przeżyciem ale trzeba pamiętać że nasze rozpamiętywanie nic tu już nie zmieni a łzy i obwinainie się poprostu przeszkadza naszym zmarłym bliskim w nowym innym wymiarze. Co do snu o koleżance potrzebuje trochę danych: - czy jest w związku - czy mam dzieci - czy o dzieci sie stara Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
nieznajoma7 Napisano 12 Marca 2011 Autor Udostępnij Napisano 12 Marca 2011 Dziekuje za odpowiedz, ale... Niestety tata byl takim czlowiekiem, ze raczej nikt za nim nie teskni, wiec to chyba nie o to chodzi w tych snach... A co do kolezanki ze snu, to nie mam z nia kontaktu... To kolezanka z podstawowki. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Slawomir Napisano 12 Marca 2011 Udostępnij Napisano 12 Marca 2011 Nie zawsze musi chodzić o pozytywne uczucia - a czy mu wybaczyłaś? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
nieznajoma7 Napisano 12 Marca 2011 Autor Udostępnij Napisano 12 Marca 2011 Tak, wybaczylam mu wszystko i dlugo sie modlilam o przebaczenie jego grzechow... Przez dlugi czas myslalam, ze on tu jest nadal slyszalysmy z mama placz... Ale nie wiem, czy cos w tym jest, czy wierzyc, ze to byl placz taty... Wlasnie pomyslalam, ze moze te sny oznaczaja, ze tacie zostalo wszystko przebaczone lub, ze oderwal sie wkoncu od tego swiata??? Co ty na to? Ja sie nie bardzo znam na "tych" rzeczach... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Slawomir Napisano 12 Marca 2011 Udostępnij Napisano 12 Marca 2011 Tak masz rację że to może być swoista symbolika przebaczenia - "teraz moje kości mogą spoczywać w spokoju, jestem oczyszczony" Co do snu o koleżance może to znaczyć że w niedługim czasie otrzyamsz jakas wiadomość związaną z kimś z klasy a nie wykluczone że o tej koleżance wiadomośc może dotyczyć tego że coś się skończyło bez powrotnie (to te głowy) i zakończył sie jakiś okres w życiu (to ta krew w moczu). Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
nieznajoma7 Napisano 12 Marca 2011 Autor Udostępnij Napisano 12 Marca 2011 Dziekuje za odpowiedz. Zobaczymy, czy sie sprawdzi... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
buuu-u Napisano 12 Marca 2011 Udostępnij Napisano 12 Marca 2011 Moja babcia, twierdzi, że widziała ducha swojej teściowej, która przyszła do niej w brudnym fartuszku i mówiła jej, żeby jej wyprała ten fartuszek bo jest brudny. Babcia poszła więc do Kościoła i zamówiła jej msze, bo twierdziła, że to prośba o modlitwę, pomogło. Teściowa już więcej do niej nie przyszła. Może warto pomodlić się za ojca, jakim by nie był człowiekiem, może właśnie powinnaś się za niego pomodlić, bo on tego potrzebuje. Sama nie jestem zbyt religijna ale myślę, że warto spróbować. On na pewno żałuje wszystkich złych czynów za życia i w ten sposób prosi Cię o pomoc w odkupieniu, pomóż mu. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
nieznajoma7 Napisano 12 Marca 2011 Autor Udostępnij Napisano 12 Marca 2011 Moja babcia, twierdzi, że widziała ducha swojej teściowej, która przyszła do niej w brudnym fartuszku i mówiła jej, żeby jej wyprała ten fartuszek bo jest brudny. Babcia poszła więc do Kościoła i zamówiła jej msze, bo twierdziła, że to prośba o modlitwę, pomogło. Teściowa już więcej do niej nie przyszła. Może warto pomodlić się za ojca, jakim by nie był człowiekiem, może właśnie powinnaś się za niego pomodlić, bo on tego potrzebuje. Sama nie jestem zbyt religijna ale myślę, że warto spróbować. On na pewno żałuje wszystkich złych czynów za życia i w ten sposób prosi Cię o pomoc w odkupieniu, pomóż mu. Witaj! Gdybys przeczytala dokladnie, to bys sie doczytala, ze o tate sie modlilam dniem i noca, i ze wszystko mu wybaczylam. I jako jedyna przed smiercia powiedzialam mu, ze go kocham... Pewne uwagi sa nie na miejscu... Pozdrawiam. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
buuu-u Napisano 12 Marca 2011 Udostępnij Napisano 12 Marca 2011 Widocznie nie do końca, skoro nadal do Ciebie przychodzi. Chcesz pomocy w interpretacji czy nie? Jak być przeczytała dokładnie to byś się doczytała, że w takiej sytuacji warto jest zamówić mszę. Wiele zmarłych osób ukazuje się w snach swoim bliskim i bardzo często jest to prośba o modlitwę, może ta twoja "domowa" nie pomaga. Z duchami jest tak, że często jeszcze bardzo długo błąkają się po świecie, załatwiają swoje sprawy. Zastanów się czy twój tata nie miał jakiejś niedokończonej sprawy, którą teraz chce załatwić z twoją pomocą. Bez obrazy dla Ciebie bo nie o to tu chodzi, ale przeanalizuj dogłębnie czy na pewno wybaczyłaś ojcu, może tylko Ci się tak wydawać a w głębi serca masz do niego żal. Pozdrawiam Cie serdecznie. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Sephira Napisano 12 Marca 2011 Udostępnij Napisano 12 Marca 2011 Widocznie nie do końca, skoro nadal do Ciebie przychodzi. Niestety pudło... Ojciec w śnie nieznajomej7 jest jedynie symbolem sennym, nie jest to forma odwiedzin zmarłego. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
nieznajoma7 Napisano 12 Marca 2011 Autor Udostępnij Napisano 12 Marca 2011 No dobrze buuu-u , zastanowie sie... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
nieznajoma7 Napisano 12 Marca 2011 Autor Udostępnij Napisano 12 Marca 2011 Niestety pudło...Ojciec w śnie nieznajomej7 jest jedynie symbolem sennym, nie jest to forma odwiedzin zmarłego. Sephiro, a co ten symbol oznacza? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
buuu-u Napisano 12 Marca 2011 Udostępnij Napisano 12 Marca 2011 Jesteś tego pewna? Bo jeśli jest symbolem to znaczna część snów to podświadomość ludzka, w głębi serca dręczące sumienie. To tyle z mojej strony,,, Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Slawomir Napisano 12 Marca 2011 Udostępnij Napisano 12 Marca 2011 Sephiro, a co ten symbol oznacza? dokładnie to o czym pisaliśmy Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Sephira Napisano 12 Marca 2011 Udostępnij Napisano 12 Marca 2011 Dokładnie tak. buuu-u, owszem, 99% snów to podświadomość ludzka, aczkolwiek podświadomość to nie tylko dręczące sumienie. I tak, jestem tego pewna. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
nieznajoma7 Napisano 12 Marca 2011 Autor Udostępnij Napisano 12 Marca 2011 Dziekuje za odpowiedzi Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość wormars Napisano 12 Marca 2011 Udostępnij Napisano 12 Marca 2011 Dziekuje za odpowiedzi Prawda wydaje mi sie ze lezy gdzie indziej .. moja droga Twoj ojciec jest z Toba .. po prostu przebywa wspiera Cie po smierci ze tak powiem on niechce odejsc ... uswiadomil sobie jaki byl ze nie byl dobrym ojcem ... i teraz po smierci to widzi ... czesto tak sie dzieje po smierci otwieraja nam sie oczy na pewne sprawy... pozatym wiem to z innego zrodla... zupelnie innego ... pozdrawiam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
nieznajoma7 Napisano 12 Marca 2011 Autor Udostępnij Napisano 12 Marca 2011 Prawda wydaje mi sie ze lezy gdzie indziej .. moja droga Twoj ojciec jest z Toba .. po prostu przebywa wspiera Cie po smierci ze tak powiem on niechce odejsc ... uswiadomil sobie jaki byl ze nie byl dobrym ojcem ... i teraz po smierci to widzi ... czesto tak sie dzieje po smierci otwieraja nam sie oczy na pewne sprawy... pozatym wiem to z innego zrodla... zupelnie innego ... pozdrawiam Och! To co mam zrobic, zeby wkoncu "odpoczal"??? Czy on nie wie, ze mu wybaczylam, i ze zapamietalam go jako niewinne dziecko, jakim byl chwile przed smiercia??? Co moge zrobic? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość wormars Napisano 12 Marca 2011 Udostępnij Napisano 12 Marca 2011 Och! To co mam zrobic, zeby wkoncu "odpoczal"???Czy on nie wie, ze mu wybaczylam, i ze zapamietalam go jako niewinne dziecko, jakim byl chwile przed smiercia??? Co moge zrobic? Pomoge Ci w tej kwesti na priv... mozna pow ze sytacja sama sie rozwiaze.. ale szczegolow nie zdradze... na ogole... tylko Tobie.. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Sephira Napisano 13 Marca 2011 Udostępnij Napisano 13 Marca 2011 nieznajoma7, nie daj się zmamić dziewczyno... Sen to tylko sen i zapewniam się, że jeżeli ze szczerą intencją modlisz się za duszę ojca, to on już niczego więcej nie oczekuje i nie potrzebuje. Uważaj, bo natomiast Ty możesz się wkopać w niezłe bagienko. Pozdrawiam. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
nieznajoma7 Napisano 13 Marca 2011 Autor Udostępnij Napisano 13 Marca 2011 nieznajoma7, nie daj się zmamić dziewczyno... Sen to tylko sen i zapewniam się, że jeżeli ze szczerą intencją modlisz się za duszę ojca, to on już niczego więcej nie oczekuje i nie potrzebuje. Uważaj, bo natomiast Ty możesz się wkopać w niezłe bagienko. Pozdrawiam. Zmamic? Jakie bagienko? O czym mowisz? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Slawomir Napisano 13 Marca 2011 Udostępnij Napisano 13 Marca 2011 Och! To co mam zrobic, zeby wkoncu "odpoczal"???Czy on nie wie, ze mu wybaczylam, i ze zapamietalam go jako niewinne dziecko, jakim byl chwile przed smiercia??? Co moge zrobic? Nie panikować! Moim zdaniem ten sen po twoim przemyśleniu jego zanczenia poprostu już nie wróci. Odczytałaś obrazy jakie przekazała ci podświadomość i teraz obrazy się zmienią. A apro po odwiedzin zamrłych pierwszy raz słysze aby ukazywali się w postaci trupa oraz szkieletu - jest to poprostu nielogiczne. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość wormars Napisano 13 Marca 2011 Udostępnij Napisano 13 Marca 2011 W snach doszukiwac sie logiki ? to absurd ... Pozdrawiam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Sephira Napisano 13 Marca 2011 Udostępnij Napisano 13 Marca 2011 Absolutnie nie jest to absurd. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość wormars Napisano 13 Marca 2011 Udostępnij Napisano 13 Marca 2011 Absolutnie nie jest to absurd. No fakt odezwal sie znawaca... i ja sie wypisuje z tego posta ... i zycze powodzenia. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Sephira Napisano 13 Marca 2011 Udostępnij Napisano 13 Marca 2011 (edytowane) No to dziękuję panu za uznanie! Edytowane 13 Marca 2011 przez Sephira Cytat z wróżbity Macieja :D Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Slawomir Napisano 13 Marca 2011 Udostępnij Napisano 13 Marca 2011 ... i ja sie wypisuje z tego posta ... i zycze powodzenia. Nareszcie! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
nieznajoma7 Napisano 13 Marca 2011 Autor Udostępnij Napisano 13 Marca 2011 W tym calym zamieszaniu to juz nic z tego nie rozumiem... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Sephira Napisano 13 Marca 2011 Udostępnij Napisano 13 Marca 2011 Czego nie rozumiesz? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
nieznajoma7 Napisano 13 Marca 2011 Autor Udostępnij Napisano 13 Marca 2011 nieznajoma7, nie daj się zmamić dziewczyno... Uważaj, bo natomiast Ty możesz się wkopać w niezłe bagienko. Pozdrawiam. Tego nie rozumiem... I kto wkoncu ma racje co do znaczenia snu tez nie wiem... Widocznie tak ma byc :-) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Sephira Napisano 13 Marca 2011 Udostępnij Napisano 13 Marca 2011 Moje słowa były w odniesieniu do słów wormarsa: Prawda wydaje mi sie ze lezy gdzie indziej .. moja droga Twoj ojciec jest z Toba .. po prostu przebywa wspiera Cie po smierci ze tak powiem on niechce odejsc ... uswiadomil sobie jaki byl ze nie byl dobrym ojcem ... i teraz po smierci to widzi ... czesto tak sie dzieje po smierci otwieraja nam sie oczy na pewne sprawy... pozatym wiem to z innego zrodla... zupelnie innego ... pozdrawiam Pomoge Ci w tej kwesti na priv... mozna pow ze sytacja sama sie rozwiaze.. ale szczegolow nie zdradze... na ogole... tylko Tobie.. Ponieważ on niesłusznie uznał Twój sen za oznakę że ojciec nie odszedł, ale jest przy Tobie... I jak zakładam zaproponował Ci jakąś pomoc w odesłaniu/odprowadzeniu jego duszy, czego moim zdaniem nie powinien robić, gdyż stanowiłoby to również dla Ciebie ryzyko w postaci otwarcia się na świat duchowy, na który nie można się już trwale zamknąć. A z tego co widzę Slawomir i ja co do snu jesteśmy zgodni. Jeśli masz jeszcze jakieś pytania, nie bój się pytać. Pozdrawiam. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Slawomir Napisano 13 Marca 2011 Udostępnij Napisano 13 Marca 2011 (edytowane) Już Ci tłumacze. W twoim obecnym stanie jesteś osobą podatną na rozchwiania emocjonalne. Sprzyja temu twoja obecna sytuacja, smierć ojca jakieś przemyślenia odnośnie jego śmierci, życia, znaczenia jego osoby w twoim życiu. Powoduje to że twój post z pośrod wielu innych jest "łakomym kąskiem" dla osób, które w twojej osobie widzą "potencjalnego żywiciela", brzmi to dziwnie ale dobre rady "wujka samo zło" uzależniają - to jest to bagienko o którym pisała Sephira. Zamiast znaleść poradę i drogowskaz dostajesz sprzeczne informacje, które to uzależniają Cie od "dobrodzieja - doradcy". Czujesz się zmęczona ale bezradna i dalej ślepo brniesz w związek doradca- TY mimo że kosztuje cie to coraz wiecej energii, twoje instynkty samozachowacze są coraz słabsze i nie potrafisz się odłaczyć od osoby która cię "wikła energetycznie" - tak działają osoby, ktore potocznie nazywane są wampirami energetycznymi. Dlaczego Ci o tym piszę bo forum jest anonimowe i nigdy nie mamy pewności kto siedzi po drugiej stronie "kabla", dlatego tak chętnie z nigo korzystamy dzisiaj jestem a jutro............... Pisząc swoje sny otwiersz się na róznego rodzaju energie, zostawiasz specyficzny ślad do twojej podświadomości ( z takiego smaego mechanizmu korzystają tarociści, wróżbici, wróżki itp.) udzielasz nam swojej zgody na "grzebanie" w tobie kierując się zasadami etyki robimy to tylko po to aby ci pomóc, ale czy masz pewność że wszyscy tak czynią? Nie i trzeba bardzo uważać na takie przypadkowe relacje a twoja intuicja śpi utulona płaczem po stracie ojca i przed taką sytuacją ostrzega Cię Sephira. Twoje nieszczęście dla poniektórych jest wspaniała pożywką dla ich mrocznych osobowości. A teraz najważniejsze! Interpretacji snów należy szukać w sobie, to nie ja Ci je interpretuje, a Ty sama, ja tylko podpowiadam lepiej lub gożej i za przyczyną tych podpowiedzi dochodzisz do momentu gdy sen zaczyna być dla ciebie jasny już wiesz co podświadomość chciała Ci przekazać i to jest ten moment gdy powinnaś zakończyć szukanie. Nie wracaj do snu, nie dziękuj, poprostu zniknij, wróć gdy w twoim życiu pojawi sie następny przekaz, którego nie będzisz mogła zrozumieć. Wygląda na to że Cię wyganiam - tak, bo wiem że brniesz w ślepą ulicę na której jest tylko mrok i osoby z mrocznej strony życia a chyba nie tego szukałaś na tym forum. Pozdrawiam: Sławomir Edytowane 13 Marca 2011 przez Slawomir 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
nieznajoma7 Napisano 13 Marca 2011 Autor Udostępnij Napisano 13 Marca 2011 Moje słowa były w odniesieniu do słów wormarsa: Ponieważ on niesłusznie uznał Twój sen za oznakę że ojciec nie odszedł, ale jest przy Tobie... I jak zakładam zaproponował Ci jakąś pomoc w odesłaniu/odprowadzeniu jego duszy, czego moim zdaniem nie powinien robić, gdyż stanowiłoby to również dla Ciebie ryzyko w postaci otwarcia się na świat duchowy, na który nie można się już trwale zamknąć. A z tego co widzę Slawomir i ja co do snu jesteśmy zgodni. Jeśli masz jeszcze jakieś pytania, nie bój się pytać. Pozdrawiam. Nie zaproponowal mi nic takiego... Tylko moj tata podobno prosil go, by mi pomogl w rozwiazaniu jakiegos problemu, ale wormars nic nie wspominal o zadnym odprawianiu duszy... Jak pisal rowniez tutaj, ze jak rozwiaze ten problem, to tata sam odejdzie i sytuacja sama sie rozwiaze... Sama juz nie wiem... Jakkolwiek dziekuje za odpowiedzi i za poswiecony mi czas Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość wormars Napisano 13 Marca 2011 Udostępnij Napisano 13 Marca 2011 (edytowane) Nareszcie! O patrzcie panstwo ... znawca nr 2 sie odezwal. Tobie rowniez zycze powodzenia ... szkoda gadac Edytowane 13 Marca 2011 przez wormars Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość wormars Napisano 13 Marca 2011 Udostępnij Napisano 13 Marca 2011 Nie zaproponowal mi nic takiego...Tylko moj tata podobno prosil go, by mi pomogl w rozwiazaniu jakiegos problemu, ale wormars nic nie wspominal o zadnym odprawianiu duszy... Jak pisal rowniez tutaj, ze jak rozwiaze ten problem, to tata sam odejdzie i sytuacja sama sie rozwiaze... Sama juz nie wiem... Jakkolwiek dziekuje za odpowiedzi i za poswiecony mi czas Brawo widac myslisz trzezwo. Gdybym mial takich doradcow ... to bym z domu nie wychodzil . Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Sephira Napisano 13 Marca 2011 Udostępnij Napisano 13 Marca 2011 Tylko moj tata podobno prosil go,by mi pomogl w rozwiazaniu jakiegos problemu, No proszę... byłoby to bardzo ciekawe ale związku ze snem i tak by nie miało. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Slawomir Napisano 13 Marca 2011 Udostępnij Napisano 13 Marca 2011 O patrzcie panstwo ... znawca nr 2 sie odezwal. Tobie rowniez zycze powodzenia ... ciao Ja ci również życzę wszytkiego czego mi życzysz! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
nieznajoma7 Napisano 13 Marca 2011 Autor Udostępnij Napisano 13 Marca 2011 Już Ci tłumacze.W twoim obecnym stanie jesteś osobą podatną na rozchwiania emocjonalne. Sprzyja temu twoja obecna sytuacja, smierć ojca jakieś przemyślenia odnośnie jego śmierci, życia, znaczenia jego osoby w twoim życiu. Powoduje to że twój post z pośrod wielu innych jest "łakomym kąskiem" dla osób, które w twojej osobie widzą "potencjalnego żywiciela", brzmi to dziwnie ale dobre rady "wujka samo zło" uzależniają - to jest to bagienko o którym pisała Sephira. Zamiast znaleść poradę i drogowskaz dostajesz sprzeczne informacje, które to uzależniają Cie od "dobrodzieja - doradcy". Czujesz się zmęczona ale bezradna i dalej ślepo brniesz w związek doradca- TY mimo że kosztuje cie to coraz wiecej energii, twoje instynkty samozachowacze są coraz słabsze i nie potrafisz się odłaczyć od osoby która cię "wikła energetycznie" - tak działają osoby, ktore potocznie nazywane są wampirami energetycznymi. Dlaczego Ci o tym piszę bo forum jest anonimowe i nigdy nie mamy pewności kto siedzi po drugiej stronie "kabla", dlatego tak chętnie z nigo korzystamy dzisiaj jestem a jutro............... Pisząc swoje sny otwiersz się na róznego rodzaju energie, zostawiasz specyficzny ślad do twojej podświadomości ( z takiego smaego mechanizmu korzystają tarociści, wróżbici, wróżki itp.) udzielasz nam swojej zgody na "grzebanie" w tobie kierując się zasadami etyki robimy to tylko po to aby ci pomóc, ale czy masz pewność że wszyscy tak czynią? Nie i trzeba bardzo uważać na takie przypadkowe relacje a twoja intuicja śpi utulona płaczem po stracie ojca i przed taką sytuacją ostrzega Cię Sephira. Twoje nieszczęście dla poniektórych jest wspaniała pożywką dla ich mrocznych osobowości. A teraz najważniejsze! Interpretacji snów należy szukać w sobie, to nie ja Ci je interpretuje, a Ty sama, ja tylko podpowiadam lepiej lub gożej i za przyczyną tych podpowiedzi dochodzisz do momentu gdy sen zaczyna być dla ciebie jasny już wiesz co podświadomość chciała Ci przekazać i to jest ten moment gdy powinnaś zakończyć szukanie. Nie wracaj do snu, nie dziękuj, poprostu zniknij, wróć gdy w twoim życiu pojawi sie następny przekaz, którego nie będzisz mogła zrozumieć. Wygląda na to że Cię wyganiam - tak, bo wiem że brniesz w ślepą ulicę na której jest tylko mrok i osoby z mrocznej strony życia a chyba nie tego szukałaś na tym forum. Pozdrawiam: Sławomir Wlasnie dzieki Tobie zrozumialam sytuacje w jakiej sie znajduje od ponad 2 lat... Tak jakbys opisal osobe i cala sytuacje, ktorej do tej pory nie rozumialam :-((( Dziekuje Ci za to bardzo... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Slawomir Napisano 13 Marca 2011 Udostępnij Napisano 13 Marca 2011 Jak widzisz ja również "grzebie" w twojej głowie, za twoim przyzwoleniem zresztą. Jeszcze raz serdecznie pozdrawiam i trzymaj się ciepło: Pozdrawiam: Sławomir Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
nieznajoma7 Napisano 13 Marca 2011 Autor Udostępnij Napisano 13 Marca 2011 Już Ci tłumacze.W twoim obecnym stanie jesteś osobą podatną na rozchwiania emocjonalne. Sprzyja temu twoja obecna sytuacja, smierć ojca jakieś przemyślenia odnośnie jego śmierci, życia, znaczenia jego osoby w twoim życiu. Powoduje to że twój post z pośrod wielu innych jest "łakomym kąskiem" dla osób, które w twojej osobie widzą "potencjalnego żywiciela", brzmi to dziwnie ale dobre rady "wujka samo zło" uzależniają - to jest to bagienko o którym pisała Sephira. Zamiast znaleść poradę i drogowskaz dostajesz sprzeczne informacje, które to uzależniają Cie od "dobrodzieja - doradcy". Czujesz się zmęczona ale bezradna i dalej ślepo brniesz w związek doradca- TY mimo że kosztuje cie to coraz wiecej energii, twoje instynkty samozachowacze są coraz słabsze i nie potrafisz się odłaczyć od osoby która cię "wikła energetycznie" - tak działają osoby, ktore potocznie nazywane są wampirami energetycznymi. Pozdrawiam: Sławomir A jak sie odciac raz na zawsze od takiej osoby? Meczy mnie juz od ponad 2 lat... Czulam to uzaleznienie, ale czuje juz od dawna, ze powinnam sie odciac od tej osoby... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Slawomir Napisano 13 Marca 2011 Udostępnij Napisano 13 Marca 2011 Najlepsze są najprostsze słowa które nie zostawiają wątpliwości, że to koniec znajomości. Dodatkowo z chwilą kiedy się zorjentowałaś co to za osoba twoja podświadomość uaktywni mechanizmy obonne, będzie ona (ta sooba) dla ciebie jak ogień przy najmniejszym kontakcie- bolesna jak poparzenia, reszta potoczy się sama. Jeżeli należy do świata żywych ( a z twoich wypowiedzi wynika że tak) nie powinno to pójść ciężko, szybko poszuka sobie innego żywiciela, Ty dla niego już jesteś zbyt "koścista" i możesz stanąć jej w gardle. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
nieznajoma7 Napisano 13 Marca 2011 Autor Udostępnij Napisano 13 Marca 2011 Ta osoba jak mowie, ze to koniec znajomosci, to mnie straszy... Ostatnio czytalam, ze to, co on robi nazywa sie cyberstalking... Poza tym zna sie na ezoteryce i zajmuje sie magia... Wormars jak mi wrozyl, to sie okazalo, ze nalezy do sekty i chce mnie zwerbowac... Ale minely juz ponad 2 lata i jeszcze mnie nie zwerbowal??? Chcialabym zrozumiec tak naprawde czego on ode mnie chce... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Slawomir Napisano 13 Marca 2011 Udostępnij Napisano 13 Marca 2011 Energię zwalczaj energią. Zło dobrem zwyciężaj. Módl się za niego gorąco i szczerze - uczyni to cuda- bo modlitwa to ogromna pozytywna energia, ciężko ją pokonać jak płynie z głębi serca. A czego chce - twojej energii, twojego myslenia o nim, twoich emocji. A co do wróżenia - oby nie z deszczu pod rynnę! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
nieznajoma7 Napisano 13 Marca 2011 Autor Udostępnij Napisano 13 Marca 2011 Energię zwalczaj energią.Zło dobrem zwyciężaj. Módl się za niego gorąco i szczerze - uczyni to cuda- bo modlitwa to ogromna pozytywna energia, ciężko ją pokonać jak płynie z głębi serca. A czego chce - twojej energii, twojego myslenia o nim, twoich emocji. A co do wróżenia - oby nie z deszczu pod rynnę! Swieta prawda! Masz racje. Tak wlasnie zrobie. Jeszcze raz dziekuje za pomoc Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość wormars Napisano 13 Marca 2011 Udostępnij Napisano 13 Marca 2011 Ta osoba jak mowie, ze to koniec znajomosci,to mnie straszy... Ostatnio czytalam, ze to, co on robi nazywa sie cyberstalking... Poza tym zna sie na ezoteryce i zajmuje sie magia... Wormars jak mi wrozyl, to sie okazalo, ze nalezy do sekty i chce mnie zwerbowac... Ale minely juz ponad 2 lata i jeszcze mnie nie zwerbowal??? Chcialabym zrozumiec tak naprawde czego on ode mnie chce... tutaj tylko sprostuje ze nie rozkladalem na niego kart... tylko skladalem taka propozycje w celu sprawdzenia. Co do modlitwy ktora poleca Slawomir... zgadzam sie jest to pozytywna energia... ciezka ja pokonac jak plynie z glebi serca... - trafne slowa. pozdr Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
nieznajoma7 Napisano 13 Marca 2011 Autor Udostępnij Napisano 13 Marca 2011 tutaj tylko sprostuje ze nie rozkladalem na niego kart... tylko skladalem taka propozycje w celu sprawdzenia. Co do modlitwy ktora poleca Slawomir... zgadzam sie jest to pozytywna energia... ciezka ja pokonac jak plynie z glebi serca... - trafne slowa. pozdr A to przepraszam za pomylke, mowiles ze prowadzi cos w stylu sekty, wiec myslalam, ze wiesz to z kart... A propos, czy sprawdziles go juz? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość wormars Napisano 13 Marca 2011 Udostępnij Napisano 13 Marca 2011 A to przepraszam za pomylke,mowiles ze prowadzi cos w stylu sekty, wiec myslalam, ze wiesz to z kart... A propos, czy sprawdziles go juz? jeszcze nie robilem ... zadnego rozkladu. dostaniesz informacje na priv. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
nieznajoma7 Napisano 13 Marca 2011 Autor Udostępnij Napisano 13 Marca 2011 jeszcze nie robilem ... zadnego rozkladu.dostaniesz informacje na priv. ...Ah ok... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.