bardzo dziwne uczucie.

Dzisiaj medytowalem poraz 2 raz w zyciu. Zaskakujace bylo to ze zrelaksowalem sie, mysli mnie nie meczyly. Po jakos 15 minutach poczulem jakby polaczone rece, pozniej przestalem powoli czuc nogi. Czulem jak energia przeplywa mi przez rece, nagle poczulem male dretwienie w rekach i nogach i mialem takie niekontrolowane skurcze, male drgawki, pozniej zaczelem czuc takie jakby krecenie sie w glowie, bylo to takie dziwne uczucie ze szok, nagle czulem ze sie oddalam do tylu, wibracje byly coraz silniejsze na rekach i powoli przestawalem czuc cale cialo. Moje serce walilo mi tak mocno ze czulem ze koszulka az mi sie podnosi. Otoz ze jest to moja 2 medytacja przestraszylem sie troche, bo pierwszy raz w zyciu mialem takie uczucie. Wiec otworzylem oczy. Rece mialem bardzo gorace i mokre, troche mi sie trzesly. Serce walilo mi tak ze slyszalem w glowie i widzialem jak mi koszulka skocze. Chcialem poraz drugi spobowac wejsc w ta faze ale narazie nie chce przesadzac, pomedytowalem jeszcze 10min dla uspokojenia sie i wyciszenia. Przed ta faza, widzialem takie jakby kolory niebieski i troche zielonego. Czuje sie troche zmeczony tym doswiadczeniem no i jestem zdecydowanie troche glodny a przed jadlem Medytuje z cicha, spokojna muzyka.

Czulem jakbym troche probowal wyszarpac, wyjsc z ciala. czulem jakbym oddalal sie duchem a cialo pozostalo w spoczynku takim jakim bylo. Watpie zeby to bylo cos wielkiego, narazie nie bawie sie w OOBE i LD bo jestem nie doswiadczony, pierw musze dobrze naucyzc sie medytowac i zachowac spojnosc miedzy cialem a duchem. Rozwinac troche ducha.

To był stan przed OOBE, na pewno nie nic innego. Wibracje, drgawki, uczucie unoszenia się. To na pewno to ;p

tylko ze ja trenowalem tylko medytacje, skupialem sie tylko na koncentracji. Moze 2-3 razy wyobrazilem sobie ze chodze po pokoju duchowo a tak to nic poza tym. Nawet przestalem o tym myslec bo sie obawialem tego. W sumie mialem wrazenie ze cos mi do ucha jeszcze szepcze ale to olalem, taka jakas faze mialem (hipogongi to sie nazywa albo cos w tym stylu) nie slyszalem tego doslownie tylko tak w myslach. Albo poprostu to bylo jakies moje urojenie Dopiero drugi raz w zyciu medytowalem a tu takie cos

Wystarczy raz medytowac i doznac oobe.. Samo przychodzi.

Im bardziej tego nie chce tym szybciej przychodzi. Najpierw chcialbym nauczyc sie dobrze medytowac i ogolnie rozwinac ducha. A tu za kazdym razem przechodze stadium przed OOBE bez zadnego trudu ;/ Nie jest powiedziane ze pozniej nie bede mial problemow ;p Masz moze jakies rady zeby dobrze medytowac i nie chaczyc narazie o OOBE ?

Założe się że myślisz sobie 'nie chce oobe' a twój umysł odbiera to jako 'chce oobe'. Tzn. jest tak w prawie przyciągania Czyli no tak, ale ty przecież myślisz o tym że nie chcesz oobe, ale cały czas twoje myśli sa tj. w temacie o posiadaniu OOBE. Myśl np.. ' Chcę sie zrelaksować w moim fizycznym ciele podczas medytacji' Czyli mało prawdopodobne ze wyjdziesz z ciala fizycznego. Ale afirmacje sam wymysl najlepiej.

To nie ma nic wspólnego z OOBE.

Możesz to skierować potem aby wyjść faktycznie, jednak te Twoje objawy są objawami słabo rozwiniętego ciała energetycznego, popracuj nad nim.

(subiektywna ocena)

Ma coś wspólnego z OOBE, przypuśćmy zwykłe wibracje

Czyli medytowac i jeszcze raz medytowac? Pozniej zajmie sie Czakrami ale to za dlugi czas ;p Nie chce narazie wszystkiego pakowac. Mozna to nazwac ze nie umyslnie znalazlem sposob jak moge osiagnac OOBE za pomoca medytacji. Z tego co wiem niektorzy proboja za pomoca LD i inne tego typu. Narazie bede probowac zwyklej medytacji z Mudurami + muzyka wyciszajaca. Bede sobie uzmyslawial ze chce sie zrelaksowac i odpoczac, albo nabrac energi i sily na nowy dzien. Prosze o interpetacje czy slusznie pisze, ewentualnie naprowadzenia mnie na dobra droge.

OOBE możesz osiągnąć w moment jeżeli masz rozwinięte ciało energetyczne np. przez eksperymentowanie z różnymi technikami reiki itp. to znajdziesz sam, ale efektem objawu, który napisałeś jest słabo rozwinięte ciało energetyczne.

czyli medytacja z mudurami narazie rozwinie moje cialo energetycznie, pozniej dodam sobie czakry itp. Tak?

medytacja z mudurami narazie w pewnym stopniu rozwinie moje cialo energetyczne tak? pozniej bede powoli dodawal rozne techniki jak piszesz reiki, czakry itp?

Przepraszam za 2 posty, zle kliklem ;p

Również - nie ma sensu aby Ci dokładnie mówił co jest dla Ciebie dobre bo tego nie wiem, ale na pewno klimat reiki czy też praca z czakrami, mudrami czy nawet trening kręgosłupa (joga) pomaga wzmocnić ciało energetyczne i jego najważniejszy punkt czyli kręgosłup.

Jeżeli miałbym Ci coś polecić to w szczególności jogę, po niej energetycznie od razu wyskoczysz bezpiecznie z ciała bo będziesz tak naładowany, ale radziłbym z tym uważać bo jak za mocno Cie wyrzuci to możesz mieć spore problemy.

narazie nie bawie sie w OOBE i LD. Jedynie sama medytacja z mudurami w obecnosci spokojnej muzyki. Pozniej dopiero praca z czakrami. Hmm... Joga fajna sprawa. Chce poprostu popracowac nad swoja koncentracja i duchem. Uspokoic sie i ogolnie wyrownac wszystko. Kiedys Joga mnie interesowala ale wykorzystalbym to w framach innych. Do zabawy z OOBE i LD i inne tego typu mam jeszcze duzo czasu, jest czas, nie ma co pochopnie sie za wszystko brac Na czas dzisiejszy Medytacja z Mudurami mi wystarczy w zupelnosci.

Mam jeszcze jedno pytanie. Jesli znowu osiagne cos takiego, to co robic? Otworzyc oczy i zaczac od nowa lub przekonac sie co mnie czeka po tym?

Nie radziłbym czekać co będzie potem, bo może Ci się ciało energetyczne popalić jak wybijesz się wyżej jakimś cudem niż powinieneś i fizjologicznie może to się źle skończyć.

czyli jakie moga byc skutki tak ogolnie? Ok ok to bede uwazac. Medytacja + mudury i bd skupiac sie na uspokojeniu, wyrownaniu, rownowadze itp. Dopiero jak osiagne jakis poziom to sie przekonam ;p

Masz moze jeszcze jakies rady dla mnie? A co np. z takimi ludzmi co odrazu bez przygotowania pchaja sie w OOBE? Zle to wplywa na nich?

Nie oceniam innych ludzi, każdy ma prawo robić to co chce.

Jeżeli szukasz rad zwracaj się o nie do siebie, najbardziej jakościową odpowiedź dostaniesz.

Ja rowniez nie oceniam innych ludzi, ja tylko pytam jakies niesie OOBE konsekwencje bez przygotowania duchowego i energetycznego. W jaki sposob mam szukac rad u siebie? Moglbym poprosic o jakas wskazowke? Dziekuje za zlote mysli i nauke.

Twoje pytanie zawiera już same w sobie wątpliwości - ja nie siedzę w temacie oobe bo dla mnie ta wiedza nie jest praktyczna, dlatego nie wypowiem się. Jeżeli masz wątpliwości to oczywistym jest, że będą tego konsekwencje.

Wystarczy, że siebie zapytasz i wysłuchasz, jeżeli nic nie przyjdzie nie złość się ani nie denerwuj przyjdzie to do Ciebie z czasem - i nie wyczekuj odpowiedzi. Z czasem kiedy wejdzie Ci to w nawyk bardzo pomoże w rozwoju, ale na początku możesz mieć delikatne trudności bądź nie, kwestia już Twojej świadomości.

Rozumiem. To jest poprostu moja chec poznania odpowiedzi dotyczacej co niesie za soba popalenie energetyczne i jakies niesie ze soba konsekwencje fizjologiczne.

Nie odpowiem Ci dokładnie bo reakcje mogą być obszerne, może to być drobnostka albo coś poważnego - nie prowadzę analiz w tym rejonie dlatego nie odpowiem Ci dokładnie, ale ryzyko jest realne.

zastanawiam sie czy przypadkiem nie zapisac sie na jakies zajecia z Joga. Zupelnie inaczej wszystko by wygladalo pod okiem nauczyciela, ktory moglby dac mi wskazowki i mnie naprowadzic na dobra droge. Dziekuje za twoje odpowiedzi, dzieki twoim wypowiedza duzo sie dowiedzialem i nadal sie ucze jeszcze raz dziekuje.

Nie ma problemu.

Joge można praktykować samemu, ale w grupie możesz zapoznać ciekawe osoby i możliwe dowiedzieć się czegoś więcej w tym temacie.

Troche drogo 20zl za 1 wizyte, jak na osobe nie pracujaca ( oczywiscie ucze sie ) to duzy wydatek na dluzsza skale, ale czasami mozna z tego korzystac, wyciagnac az najwiecej z zajec a pozniej samemu to praktykowac.