Jak Dexter Morgan ...

Choć nie do końca. Sen był o tym iż zamieszkaliśmy z żoną w wynajętym mieszkaniu które wyremontowaliśmy na super stan za co właściciel nam za to dopłacał i zmniejszał czynsz, przynajmniej takie miałem wrażenie. Oboje pracowaliśmy i mieliśmy synka, tak jak w życiu codziennym, tylko ten we śnie był myśle starszy ze 2 lata. Nagle wszystko zaczęło się psuć między nami, nie pamiętam czy ją o coś podejrzewałem ale doszło do tego że zginęła z moich rąk, użyłem noża. Oczywiście o pobrzebach, żalu czy smutku nic nie było. Nagle pojawił się jakiś młody łepek który zaczął coś podejrzewać. Mieszkał z lokatorem i jak ten wyszedł to go też ukatrupiłem(czułem pustkę w tych chwilach, zero uczuć, jakbym wyświadczał przysługę). Kiedy wychodziłem wracał juz jego kumpel więc nawiałem drugą klatką schodową(taki był ten budynek). Dogonił mnie jak znikałem na ostatnim półpiętrze i zobaczył twarz lecz nie moją a dextera morgana(główny bohater serialu Dexter) i się nie przejąłem z tego powodu. Po powrocie do domu zastałem piękną kobietę z którą zacząłem się zabawiać, ale tak jaknigdy, jakby byłoto najlepsze doznanie. Co jakiś czas ukazywała się twarz żony co mnie niepokoiło, ale jak przypominałem sobie że nie żyje to następowała ulga i pojawiał się uśmiech. Padła propozycja przeprowadzki z powodu tego co się wydarzyło. Do wyboru było mieszkanie gdzie się poprzednio uczyłem, ale mimo to pozostaliśmy w tym (jakby dla dreszczyku). Poszliśmy później do łazienki aby przygotować sie na przejście do sypialni - wiadomo po co. W łazience biegało obok nas moje dziecko i także nie miało smutku w oczach, jak amnezja, traktowało nas tak samo i tu się sen urywa.

Niech ktoś napisze o co kaman?? Kto śni o czymś takim?? Proszę o odpowiedź. Po pierwszych wypowiedziach dodam fakty które wydaje mi się mogę połączyć z tym snem, ale najpierw chciałbym przeczytać szczerą opinię tekstu powyżej a dopiero wówczas dodawać sugestie.

Dzięki, jesteście jedwabiście pomocni.

Cóż, są tacy co czekają dłużej Panie najważniejszy-na-świecie...

Och, bez przesady. Czytasz- interpretujesz. Mam wrażenie że część osób tylko przegląda tematy nabijając się z innych użytkowników którzy czekają na szczere sugestie. A już jak ktoś śnił o potterze to jest kilkadziesiąt wejść. Wejść akurat na ten temat było nie wiele, ale już by to dawało przynajmniej 10 opinii.