aniusia206 Napisano 14 Marca 2011 Udostępnij Napisano 14 Marca 2011 W śnie wróciłam po zajęciach do wynajmowanego pokoju. Zauważyłam, że bez mojej wiedzy ktoś do niego wprowadził się. Do mojego pokoju przeniosła się dziewczyna, która wynajmowała pokój przez ścianę obok, ale stwierdziła, że w moim pokoju będzie jej lepiej i że jej nie przeszkadza to, iż byśmy mieszkały razem w 1 pomieszczeniu. Ona była studentką, która dopiero co urodziła dziecko i miała niewiele starsze jeszcze jedno dziecko od tego urodzonego. Miała ze sobą też psa. Była samotnie wychowującą matką. Pies miał czarną sierść, był kundlem. Był oswojony, dał się głaskać. Poszłam do pokoju, który dziewczyna wcześniej wynajmowała i był on mniejszy od mojego. Stwierdziłam, że ona z dziećmi miałaby w nim za mało miejsca. Chciałam sprzeciwić się jej zamieszkaniu u mnie, ale zrobiło mi się żal ich. Poszłam do łazienki, którą miała. Była ogromna i miała bardzo nowoczesne wyposażenie, w łazience na półce były książki, a w zdłóż półki leżało bardzo dużo wafelków Grześ. Dziewczyna była szczupła, miała ciemnobrązowe włosy, była ubrana w czarne spodnie, bluzkę w paski. Paski miały kolor czerwonoczarny. Włosy miała długości lekko za uszy. Przez kilka minut trzymałam jej kilkumiesięczne dziecko. Bałam się, że źle je trzymam i ona powiedziała mi, jak je mam złapać. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
buuu-u Napisano 14 Marca 2011 Udostępnij Napisano 14 Marca 2011 Ja bym nie przypisywała temu snu, żadnej interpretacji. Radzę się nie najadać na noc i to co zawsze powtarzam, szklanka ciepłego mleka przed snem. Jedzenie w ciągu dnia, tłusta dieta i szybkość spożywania posiłków wpływa na nasze sny, są często absurdalne i ciężkie. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
aniusia206 Napisano 14 Marca 2011 Autor Udostępnij Napisano 14 Marca 2011 W sumie wczoraj zjadłam kolację po godz. 17, a spać poszłam po godz. 23... Może ten sen jest absurdalny, ale jakby jednak ktoś zauważył w nim jakieś znaczenie, to byłabym wdzięczna za interpretację. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.