Czy ktoś wyjaśni mój sen??

Zaczęło się tak...śnił mi się chłopiec którego od dawna kocham..tylko sęk w tym że on ma dziewczynę..a więc spotkaliśmy się przypadkiem z niechęcią zaprosił mnie do swojego domu..jego mama była strasznie zła za to...ale gdy zostaliśmy sami w pokoju rzuciłam się na niego i namiętnie go całowałam..stwierdziłam że to nie ma sensu i skończyłam to robić bo on nie odwzajemnij tego ale po chwili mocno mnie przytulił i zaczął też mnie całować..było cudownie..ale tylko we śnie...

misha111, to normalne, że śnią nam się rzeczy, sytuacje o których marzymy. Obawiam się, że ten sen, tak samo jak i inne tego typu, nie jest przepowiednią, a raczej wizualizacją tego, jak chciałabyś aby było między Wami.

P.S, zachęcam do zapoznania się ze strukturą i regulaminem forum, tak abyś w przyszłości mogła umieszczać sny w odpowiednich miejscach Znacznie ułatwiło by to pracę osób interpretujących i moderatorów.

Pozdrawiam serdecznie.

Super dziękuję i na pewno się dostosuje.. pozdrawiam..