Bardzo proszę o pomoc w interpretacji tego snu.

Witam,dzisiaj zadałam sobie przed snem pytanie czy chłopak,który mi się podoba ma partnerkę.I chciałabym was prosić o pomoc.

Śniło mi się,że byłam w klasie z tym chłopakiem.I on cały czas się przesiadał bliżej mnie i zagadywał. Tak,że w końcu siedział ze mną.Nagle odwrócił się do tyłu aby komuś w czymś pomóc.To ja tak z ciekawości co się stanie usiadłam bokiem tak że lewą nogą tak normalnie dotknęłam go w dolny odcinek pleców.I podczas tego siedzenia strasznie mi się zrobiło gorąco w kolano.I tak siedział sobie chwilę nagle pospiesznie wstał i już więcej nie usiadł..Pomyślałam,że chodzi tu o tą nogę ale po chwili dodałam sobie przecież to mogło być niechcący. Nagle zobaczyłam łóżko w tej klasie i klasa była otworzona na plaże,a na morzu był sztorm.On leżał na tym łóżku ja usiadłam koło niego i chwile rozmawialiśmy i jeszcze zauważyłam że siedzi jakaś osoba,chyba z mojej klasy.I nagle ten chłopak powiedział że woli spotykać,spędzać czas z mężczyznami niż z kobietami.To ja wstałam i poszłam się kąpać w tym zburzonym morzu.

Dziękuje z góry za pomoc