damas Napisano 24 Marca 2011 Udostępnij Napisano 24 Marca 2011 (edytowane) Od paru lat próbuje zinterpretować sen który na stałe utkwił w mej pamięci. Najbardziej rozczarowuje mnie moja postawa, jej konsekwencje i niewyobrażalny lęk, który mi towarzyszył. Źle się czuje z myślą, że jest to obraz tego co siedzi w mojej podświadomości lub też jest jej głosem w pewnych kwestiach. Przykro mi, że dotyczy ów sen wielce nieobojętnej mi osoby, bliskiej tak bardzo jak dalekiej. Może nawet na własne życzenie - nieosiągalnej. Co zrobić, taka karma. Oto mój sen > >Kroczę wzdłuż urwiska z dobrze znaną mi dziewczyną. Po prawej stronie - wysoka siatka (płot), na lewo - przepaść - nic więcej. Zdaje sobie sprawę, że droga się zwęża na tyle, że nie ma miejsca dla nas dwojga, zostaje skrawek ziemi, a my usiłujemy iść dalej. W jednej chwili ogarnia mnie paniczny strach (nigdy dotąd nie przypuszczałem, że skala strachu może być większa we śnie niż w prawdziwym życiu, może śniąc złapała mnie jakaś kolka sercowa, może?). Widząc, że nie mam gdzie postawić stopy tracę równowagę i instynktownie lub co pewniejsze by żyć dalej ratuje się zrzucając moją towarzyszkę w przepaść! Cudem ratuje siebie, kurczowo trzymając się siatki, przerażony boje się otworzyć oczy. Z dołu słychać narastający śmiech -jej śmiech (mówiąc ściślej zostałem wyśmiany tak jak śmiejemy się z klaunów w cyrku). Czuję wstyd.Wstyd. Tego śmiechu nie zapomne do końca życia, słyszałem go jeszcze chwile po przebudzeniu. Zastraszone serce powróciło do normalnego rytmu, oddech też, ale wstyd pozostał. Patrząc w lustro zadaje sobie pytanie " co byś zrobił w realnym życiu, jakiego dokonał wyboru?" a może te pytanie jest niewłaściwie postawione, zbędne, może chodzi o coś innego? Skupić się na sybolice, moim zachowaniu czy czymś co za dnia nie jestem w stanie nazwać? A tylko śniąc moge dostrzec. Edytowane 24 Marca 2011 przez damas Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
akszeinga1985 Napisano 28 Marca 2011 Udostępnij Napisano 28 Marca 2011 Czasami nie rozumiesz dlaczego tak się stało a nie inaczej. Myślisz o tym , że ją straciłeś, że nie kontaktujecie się. Z jednej strony bałeś się zaangażować może i przez to ją straciłeś. Z drugiej strony myślisz, że źle zrobiłeś , że mogłeś postąpić inaczej.Było ci ogromnie smutno i źle. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Slawomir Napisano 28 Marca 2011 Udostępnij Napisano 28 Marca 2011 Witam! W brew pozorom w tym śnie najważniejszy jest koniec snu a nie sam moment zrzucenia. Interpretować sie go powinno od końca a minowicie - uczucie wstydu, śmiech, decyzja a raczej jej brak. To uczucie wstydu to jest słowo klucz a mianowicie strach przed ośmieszeniem powduje że nie podejmujesz żadnych kroków nie potrafisz "skoczyć na głęboką wodę", nie podejdziesz, nie zagadasz a tylko wzdychasz zakładając ze ona jest dla ciebie nie osiągalna. To jest znaczenie twoich obrazów sennych i nie ma nic wspólnego z rzeczywistym zachowaniem w krytycznej sytuacji. Czasem lepiej zostać odrzuconym przez uwielbiana osobę niż tkwić w maraźmie nierzeczywistych marzeń i kryształowego obrazu ukochanej - przynajmniej wiesz na czym stoisz. pozdrawiam: Sławomir Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
damas Napisano 29 Marca 2011 Autor Udostępnij Napisano 29 Marca 2011 brzmi naprawde sensownie dzieki, Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.