Gość Vampirella Napisano 27 Marca 2011 Udostępnij Napisano 27 Marca 2011 Witam! Dzisiejszej nocy śnił mi się następujący sen. Byłam w supermarkecie z rodzicami, był on bardo duży, dobrze zaopatrzony, długo wybieraliśmy różny towary. Pamiętam, że kupowałyśmy kwiaty, tylko to co mnie zaskoczyło to że te wszystkie kwiaty tam sprzedawane były sztuczne, a my z mama chciałyśmy kupić prawdziwe kwiaty. Potem przyszedł do nas ktoś z obsługi sklepu, mówił o swoich czterech kotach, które mu zginęły jeden po drugim w jakichś tragicznych okolicznościach. Miałyśmy też już cały koszyk zapełniony różnymi rzeczami i ustawiłyśmy się w kolejce, jak tak stałyśmy w tej kolejce okazało się, że maja tam jakieś problemy z kasami i ten sam Pan z obsługi sklepu mówił że wynagrodzi nam czekanie i poszedł żeby przynieść taką strasznie wielką torbę na zakupy, wielkości tego koszyka praktycznie. Potem rodzice płacili za te zakupy. Później śniło mi się, że wyszłam z tego sklepu z takim małym dzieckiem około 2 lat na moje oko mogło mieć. Wyszłam na zewnątrz, żeby poszukać wyjścia, nie udało mi się go znaleźć, więc przeszłam z drugiej strony sklepu, a tam była przedszkolanka z dziećmi, zapytałam się jej czy nie wie może gdzie znajduje się wyjście, a ona odpowiedziała że teraz nie uda mi się już wyjść, bo wszystkie wyjścia są zamknięte po 18, i że nie można ich teraz otwierać. Potem dołączyłam do rodziców i zastanawialiśmy się jak stamtąd wyjść, po chwili mama powiedziała: Patrz znowu idzie ta plotkara. I rzeczywiście podeszła do do nas pewna kobieta, ubrana i uczesana na lata 50 - te, dosyć staromodnie wyglądała, ale była młoda. Zapytała się coś o moje dziecko i potem sen się skończył. Bardzo proszę o interpretację, Pozdrawiam serdecznie i z góry dziękuję Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość Vampirella Napisano 28 Marca 2011 Udostępnij Napisano 28 Marca 2011 Czy ten sen może mieć jakieś znaczenie? Bardzo proszę o odpowiedź... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Slawomir Napisano 28 Marca 2011 Udostępnij Napisano 28 Marca 2011 Witam! Masz jakis problem z przed około 2 lat (to te dziecko) i nie mozesz go zakończyć bo cos ci przeszkadza bardzo możliwe że dotyczy starszej kobiety której nie lubisz. Problem czeka na załatwienie ( to ta kolejka) ale zawsze się coś znajdzie aby ci w tym przeszkodzić (kasy, zamkniete drzwi itp.). jest to twój "balast" który cie dośc męczy (to ta torba). Pozdrawiam: Sławomir Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.