,,Tomasz,, gotów do nauki :) cz 2 :)

Witam

Dziś w swoim śnie byłam chyba gdzieś nad morzem albo nad jeziorem to był dłuższy wyjazd ale nie wakacyjny chyba, Bardzo ładne miejsce. Ekskluzywny wielki hotel z którego wychodziło ogromne molo po którym można było spacerować (nie spacerowałam tylko widziałam to molo), które odbijało się w tafli wody. Gdy podziwiałam molo spotkałam bliskiego mi mężczyznę z pewnych powodów od kilkunastu dni się nie widujemy. Byłam zdziwiona że go widzę, zapytałam co tu robi ? Powiedział że dostał urlop dlatego przyjechał. Rozmawialiśmy bardzo krótko a potem powiedział że nie ma czasu i idzie dalej. W czasie rozmowy zauważyłam pod jego czapką że ma rany jak by po pobiciu. Zapytałam czy sobie radzi ? Odpowiedział że nie. Po zakończeniu rozmowy wróciłam do hotelu, Zaczął padać deszcz. Przed drzwiami hotelowymi w kałuży zauważyłam kartę do gry (dla mnie do wróżenia) podniosłam ją i zobaczyłam że to As kier w pozycji prostej. Ucieszyłam się bo to dobra karta i weszłam do hotelu.

Wiem że woda to uczucia a co dalej ?

Molo- jako symbol połowicznego mostu

rany głowy schowane pod czapką

hotel - jako ekskluzywna budowla i stwierdzenie że sobie nie radzi

deszcz

schylenie się po kartę

Molo jako symbol połowicznego mostu- szłam szłam szłam i gdzieś nie doszłam bo po drodze coś się wydarzyło wnioskuje że chodzi o uczucia bo molo i mosty tworzy się nad wodą.

Rany głowy schowane pod czapką- po ranie zostaje blizna coś z przeszłości ale że schowane to coś o czym chciała bym zapomnieć ukryć w pamięci związanego z tym człowiekiem

hotel kojarzy mi się z czymś dobrym bo był ekskluzywny wracam do niego chciała bym wrócić do starych dobrych spokojnych czasów

deszcz nie wiem kojarzy mi się tylko z tym że po deszczu wychodzi słońce (musi być źle żeby mogło być dobrze)

schylenie po kartę to krok, jakiś ruch skoro karta była dobra to chyba w dobrą stronę

Dobrze ?

Most to budowa łacząca nowe ze starym twój jest niedokończony. Spotykasz go na molo czyli coś razem możecie zbudawać ale jeszcze nie wiecie czy sami tego chcecie. Rany głowy wskazują na bicie sie z myślami lub jak sama zauważyłaś rany z przeszłości a czapka i ekskluzywny hotel to to samo - pozary skryte przed oczami widza czyli coś co w rzeczywistości jest czymś inny niz udaje.

teraz musisz odpowiedzieć sobie co chcesz zapomnieć związanego z tym człowiekiem i dlaczego hotel to powrót do dobrych czasów.

deszcz to przeważnie oczyszczenie atmosfery

schylanie sie po kartę to takie swoisty figiel podswiadomości - przyjżyj się lepiej bo coś warto zauważyć - teraz dołuż do tego kałużę przed drzwiami i.............................

Nie spotkaliśmy się na molo ja patrzyłam na molo i w tedy on podszedł do mnie jak gdyby nigdy nic.

Więc skoro nie spotkaliśmy się na molo myślę ze chodzi o to że mogliśmy coś zbudować razem ale się nie udało. Ja patrząc na to molo trochę żałuje ze nie wyszło ale nie ma we mnie smutku że sie nie udało. miało być inaczej a wyszło inaczej trudno. To co chce zapomnieć to wiem i dlaczego hotel to dobre czasu też wiem. Deszcz oczyszczenie tzn ze teraz się uwalniam od tego co było. Hmm ale kałuża ?Powstała z deszczu czyli efekt oczyszczenia ? Nic bardziej sensownego nie przychodzi mi do głowy. A czy uważasz tak jak ja że tak karta sama w sobie też na znaczenie to co przedstawiała i co symbolizuje w rzeczywistości? We wróżeniu jest dobra kartą jak i w graniu As kier zwycięża zawsze jest najmocniejszą kartą która pokonuje wszystkie inne.

kałuża to przedewszystkim woda czyli powtórzenie symbolu morza w tej cześci snu najważniejsze jest schylenie się po kartę bo to symbol dokładniejszego przyjrzenia się a jak do tego dodasz wodę i kartę która zwiastuje początek, iskrę stworzenia (as symbolizuje w kartach jedynkę i jest poczatkiem wszystkiego - inicjacją). Podnosisz kartę - coś zauważasz, podnosisz wzrok i masz przed sobą drzwi powtórzenie symbolu karty, początek nowego etapu.

Co do hotelu pamietaj że to coś ulotnego , tymczasowego stąd moja insynuacja co do tego że to ułuda.

Czas na złożenie wszystkiego razem.

Czy znaczenie snu już jaśniejsze?

Tak wszytko jest jaśniejsze

Wiesz dziś przypomniało mi się jeszcze że wchodząc do hotelu nie weszłam tam spać tylko weszłam po swoje rzeczy miałam wracać już do domu. I pewnie bym wróciła gdybym się nie obudziła. To chyba dobrze

Jak mi tym razem poszło ?

Poszło dobrze.

co do pwrotu do domu to jest dobre przesłanie - coś stabilnego i trwałego

Dziękuje