SoWhiskey Napisano 5 Kwietnia 2011 Udostępnij Napisano 5 Kwietnia 2011 Witam! Właściwie nie śniło się to mnie, ale mojej przyjaciółce... Otóż ja i Ona byliśmy na cmentarzu. Siedzieliśmy na ławce przy jakimś nagrobku i łapaliśmy małe szczury, skaczące po głowach dużych szczurów, które we śnie należały do nas (dodam tylko, że Ona ma od niedawna małego szczurka). Najdziwniejsze było to, że małe szczury wabiliśmy dość niekonwencjonalnymi sposobami... Ona posmarowała głowę jednego z dużych szczurów dżemem truskawkowym babcinej produkcji. Sprzeczaliśmy się o to, a kiedy nie patrzyłem, jakieś szczurki się na dżemik połasiły i ja w to potem nie wierzyłem. Pod koniec snu poprosiłem ją, żeby dała mi łapki szczurów, żebym mógł... zrobić z nich ciasteczka... Przyjaciółka twierdziła, że to było już zbyt absurdalne i się obudziła. Co ten sen może znaczyć? Znalazłem kilka interpretacji odnośnie szczurów i cmentarza, ale nijak nie mogę tego złożyć w jedną całość... Za pomoc z góry dziękuję. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.