Velline Napisano 6 Kwietnia 2011 Udostępnij Napisano 6 Kwietnia 2011 Kochani, mam wielką prośbę o chociażby drobną interpretację A to dlatego, że znajduję się z słabej formie psychicznej. Postaram się w skrócie, ale dokładnie. Od jakiegoś czasu utrzymuję kontakt na odległość z pewnym mężczyzną. Jest to bardzo obiecujące, padły już pierwsze niezobowiązujące wyznania, to także mój przyjaciel. Ja jednak ostatnio mam małe zastrzeżenia, co do jego hmm... intencji? Rozmawiam z Nim przez telefon, Skype, ale jest inny. Bardziej odległy, a jednak dalej twierdzi, że tęskni itd, wiadomo co chodzi Dzisiaj miałam straszny sen, najgorszy w życiu. Śniło mi się, że byłam w jakimś miejscu (blok) i poszłam do jego mieszkania. Otworzył mi, wpuścił mnie, ładnie przywitał ale w środku były dwie dziewczyny które u niego już jakiś czas siedziały. Z jedną minęłam się bez słowa, miała taki pusty wzrok, a z drugą zaczęłam rozmawiać. Była młodsza, ale polubiłam ją. On coś chciał powiedzieć, stał obok mnie, ale byłam na niego zła i zazdrosna, więc zignorowałam go przez chwilę (tak jakby go nie było) nadal rozmawiając z tamtą dziewczyną. W końcu przyjechała po nią mama ( no tak, brzmi śmiesznie - ona miała ok 14/15 lat - dodam, że my mamy po 18) i zostaliśmy sami, ale on zachowywał się dziwnie, trochę lekceważąco. Nagle znalazłam się w łóżku, on był gdzieś tam obok i... To łóżko, na którym leżałam było w pokoju bez drzwi, za którym od razu mieściła się klatka schodowa, także widziałam drzwi do innego mieszkania. I nagle z tych drzwi z innego mieszkania wyszedł mój były chłopak (który mnie zdradził, bardzo przez niego cierpiałam i wiele wypłakałam) żegnając się z mamą, był chyba ze swoją dziewczyną. Przechodząc obok pokoju, w którym leżałam, zauważył mnie, podszedł i... wyciągnął nóż! Szybko ruszył się w moją stronę i w momencie, gdy z impetem wbił mi go w brzuch, oczywiście obudziłam się. Dodam, że poczułam ból! I oczywiste przerażenie. On zrobił to z taką zręcznością mordercy, tak jakby już dawno chciał to zrobić. Co to może oznaczać? Jestem kompletnie zdezorientowana, zwłaszcza, że dawno o nim nie myślałam, bo jestem uczuciowo zaangażowana w M., o którym pisałam wyżej. Proszę wybaczyć długość. Chciałam, żeby było zrozumiałe ?(symbolika) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.