...martwi mnie to....MIESO

Szlam po zielonej trawie, teren byl lekko zakrzewiony. Ogolnie ponury. Gorki, pagorki, gdzieniegdzie porozrzucane byly szczatki miesa. Mialam wrazenie, ze jest to juz zepsute mieso. Widzialam udo kurze pokryte skora (juz bez pior). Wygladalo jakby jej ktos je wyrwal a nie odcial. Swoja droga musiala to byc badzo D U U U ZA KURA. Mialam wrazenie, ze przy co niektorych kawalkach lataja muchy. Szlam dalej, pewnie podazalam za swoim celem. Mialam wybrac dziecko, ktore zaadoptuje.

Widzialam siostre. (w rzeczywistosci mlodsza). Chciala odciac kawalek jakiegos kabla, po to zeby dosztukowac i naprawic inny. Pomyslalam sobie :"jak ona sobie doskonale ze wszystkim radzi, potrafi byc taka samodzielna".

Przedstawilam to co pamietam i wlasnie w takiej kolejnosci jaka pamietam, choc wiem, ze w zaden sposob sie to nie harmonizuje. Wierze, ze ktos sie dopatrzy sensu w tym snie.

Marze o zajsciu w ciaze ale mam problemy. Jakbym wiedziala jakie sny swiadcza o tym, ze za "chwile" zajde, to podejrzewam, ze snily by mi sie co noc.

A mi sie pojawia we snie adopcja (dla mnie to straszne) i mieso....O BOZE!

Ale moze nie ma to nic wspolnego z moimi rzeczywistymi planami.Prosze, pomozcie.

Pozdrawiam.

ido, myślę że sny o mięsie odwzorowują Twoje położenie. Jesteś przeświadczona o prześladującym Cię pechu, na swojej drodze do celu zauważasz tylko przeszkody, a to sprawia że powoli opadasz z sił, czujesz się zmęczona.

Są jednak i jasne strony tego snu, myślę że Twoja siostra jest tutaj symbolem samej siebie, chwalisz jej zaradność, więc powinnaś umieć również w sobie dostrzec plusy, w ciężkich chwilach. Odpocznij, zregeneruj się, i przede wszystkim nie denerwuj, stres negatywnie odbija się na organizmie, a przecież Twój musi być w idealnym stanie!!

Pozdrawiam Cię serdecznie.