Zmarły dziadek i grób babci

Wczoraj w nocy miałam dziwny sen. Mianowicie przyśnił mi się mój dziadek, który zmarł na 7 lat przed moimi narodzinami (więc logiczne, że nigdy go nie widziałam). Był to pierwszy sen w życiu z nim w roli głównej. Patrzał na mnie z góry i coś mówił, jego oczy były przerażone, nie mogłam zrozumieć , albo po prostu nie zapamiętałam codo mnie mówił. Zaraz za nim widziałam rozkopany górb babci, która zmarła na 6 lat przed moimi narodzinami. Widziałam płaczącą mamę, której mówiłam, że ostrzegałam ją bo miałam taki sen...

Totalnie nic nie zrozumiałam.

Po przebudzeniu opisałam dziadka mojej mamie, opis się zgadzał z rzeczywistym, mimo, że widziałam go tylko na jednym, w dodatku czarno białym zdjęciu. Sen wybudził mnie na kilka minut przed moim budzkiem, byłam w strasznym szoku, ledwo łapałam oddech...

Pomóżcie mi go zinterpretować, boję, się że może oznaczać coś złego

Dopiero co zawitałam na tym forum, ale jak dowiedziałam się, zmarli mogą we śnie ostrzegać przed zbliżającym się niebezpieczeństwem. Może związane z jakimś przedsięwzięciem Twojej mamy?

pekenitta tutaj dobrze kombinujesz... też jestem zdania susan91, że dziadek przyszedł, by Cię ostrzec, ale nie tyle przed niebezpieczeństwem, co przed nadchodzącymi konfliktami rodzinnymi. Będą jakieś niedomówienia, które trzeba będzie wyjaśnić, i również myślę, że w jakiś sposób dotyczy to Twojej mamy, być może na prawdę powinnaś ją ostrzec przed niewłaściwym postępowaniem??

Pozdrawiam.