sny o śmierci

kilka dni temu snilo mi sie ze moja najlepsza przyjaciolka zginela w katastrofie lotniczej lecac do mnie, mialem w tym snie wielkie wyrzuty sumienia a gdy po pogrzebie moj 2 najlepszy przyjaciel zginal w niewyjasnionych okolicznosciach popelnilem samobojstwo skaczoc z mostu w snie wszystko to trwalo moze z tydzien ciekawi mnie co to moze oznaczac.

dzisiaj snilo mi sie ze moja mama umarla na raka na stole operacyjnym i nie moglem sie po tym pozbierac dzien przed pogrzebem na twarzy wyszly mi takie ogromne bąble poszedlem wiec do znajomej kosmetyczki ktora mieszka na przeciwko i probowala mi je usunac jakos ale nie wiem czy sie udalo bo obudzilem sie w trakcie usuwania

ciekawi mnie czy te sny sa jakos powiazane i co moga oznaczac z gory dziekuje za odpowiedz

Hmmm... Jeśli chodzi o śmierć przyjaciół to może być nieciekawie... Ogólnie czyjaś śmierć, która wywołuje rozpacz śniącego to swego rodzaju porażka, wstrząs psychiczny, rozpacz. Porozmawiaj ze swoimi przyjaciółmi czy jest coś, co chcieli by Ci powiedzieć. Nie ingeruję tutaj w Twoje uczucia, ale przemyśl czy czasem do swojej przyjaciółki nie czujesz czegoś więcej niż tylko przyjaźń, bo kiedy sobie to uświadomisz, może być już za późno na jakiekolwiek działanie.

Jeśli nie będzie to sprawa uczuciowa, mogą podłożyć Ci przysłowiową świnię, bądź broniąc siebie - wkopią Ciebie. A Twoja śmierć mówi, że będziesz żył długo Niestety czasem możesz mieć więcej trosk i niepowodzeń niż inni. (Tak na jawie - to, jakie życie będziesz miał, zależy tylko od Ciebie - myśl pozytywnie i ciesz się życiem - to już wiele zmieni

Jeśli chodzi o sen o mamie, również nie symbolizuje nic dobrego. To ogromna strata (to tak jak tracąc mamę na jawie), przemyśl wszystkie swoje najbliższe plany, te uczuciowe również, Twoja nadzieja może być po prostu złudna, bezsensowna Ale sen tez może symbolizować pogorszenie się jej stanu zdrowia, dlatego dopytaj czy wszystko jest z nią ok i czy na pewno nie ma problemów zdrowotnych, jeśli tak - bądź jej dobrym duszkiem i jeśli tylko będziesz mógł biegaj z nią do lekarza itp. to jej bardzo pomoże

Pozdrawiam

hmm...raczej nie czuje nic wiecej do mojej przyjaciolki ale to moze byc ciekawa interpretacja bo mialem jej powierzyc moja najwieksza tajemnice nie wiem czy mam sie tym kierowac bo mam raczej bujna wyobranie wiec to mogl byc tylko wytwor chorego umyslu ale napewno przemysle ta decyzje jeszcze raz

co do mamy to wlasnie wrocila do zdrowia po zapaleniu ucha ale ma problemy ze wzrokiem wiec moze sie pogorszyc bd robil jak mowisz popytam sie, co do pogorszenia sie spraw to gorzej byc nie moze

Więc radzę - zachowaj tę tajemnicę dla siebie

Zawsze może być gorzej, ale trzeba być dobrej i mega pozytywnej myśli - wtedy wszystko się ułoży i będzie ok

Z całego serca życzę duuużo zdrowia dla Mamy

ja za to obstawiam, że dotarleś do tego momentu w zyciu, kiedy czlowiek zdaje sobie sprawę z wlasnej śmiertelności i w głębi duszy zaczyna się bać. Nagle okazuje się, że wszystko przemija. Twój sen to scenariusze, ktore tworzy podświadomość sprawdzając jak się czuje ze świadomością śmierci, ale ponieważ nie podoba jej się za bardzo bycie obiektem snu samej, więc podstawia innych ludzi, tak naprawdę, każda z tych śmierci jest twoją. To jak symulator. No i piszesz, ze skakałeś z mostu też. Most łączy dwa brzegi -ten i ten po drugiej stronie śmierci. To również pewna wskazówka. Nie uważam, zebyś musiał sie przejmować. To etap w życiu - jak owsiki u dzieci czy trądzik, tylko wyskakuje na umyśle. Jak podświadomość przepracuje juz pomysł, że pewnego dnia umrzesz to zaprzestanie takich snów.

bardzo mozliwe dziekuje za ciekawa interpretacje ze strony psychologicznej