Skocz do zawartości

Motyle drabina wysokość


Zaspana22

Rekomendowane odpowiedzi

Śniłam, że MUSIAŁAM przejść baaardzo trudną drogę (to jakby ćwiczenia były jakieś) i bardzo niebezpieczną. Miałam przejść po budynku jakby po zewnętrznym wąziutkim parapecie (kilka/kilkanaście metrów nad ziemią) potem zejść po trzymanej pionowo (nie opartej o nic, tylko trzymanej na dole przez kogoś) drabinie na sam dół. Przede mną szła koleżanka, która już tą drogą chodziła. Mimo, że ja pierwszy raz szłam - wychodziło mi to tak dobrze jak jej (ale tego sobie nie uświadamiałam) - patrzyłam na nią jak ostrożnie, bez brawury stawia kroki żeby nie spaść i robiłam to samo, kiedy wchodziła na ta chwiejąca się drabinę strasznie zaciskałam pięści widząc to żeby tylko nie spadła! Potem ja weszłam na ta drabinę, to było najtrudniejsze u szczytu się tam chwiać (odczuwałam lęk wysokości) ale zeszłam na dół po drabinie i cieszyłam się bardzo , że to już koniec, bo bardzo mnie to stresowało, denerwowało i dużo strachu kosztowało.

 

Gdy zeszłam na dół i ciut odetchnęłam zauważyłam, że na mojej prawej dłoni są jakieś dziwne ciemne łuski, jakby wrośnięte. Przyjrzałam się temu i okazało się, że to motyle, które tkwiły na wpół w moim ciele, wokół nadgarstka, na przedramieniu, a szcz. na wierzchu dłoni (zewnętrznej jej części). Piękne skrzydła motyli wystawały, u jednego największego widziałam też odwłok pod moją skórą (a skrzydła na wierzchu) - ruszał się leciutko. ktoś kto trzymał drabinę powiedział (starszy facet) , że to tak musi być po tym co wcześniej było (czyli chyba po tej drodze niebezpiecznej) i że to minie. Przestraszyłam się, obrzydziło mnie to bo nie lubię za bardzo motyli, doceniam ich piękno, ale prócz pięknych skrzydeł reszta ich ciała wygląda i jest zwykłą larwą , których nie lubię, nawet jak siadają na mnie, a co dopiero kiedy te motyle były półwrosłe w moje dłonie !!! Oglądałam je zaciekawiona, podziwiałam ładne skrzydła, ale byłam zniesmaczona tymi odwłokami we mnie:( I czekałam tylko żeby juz jak najszybciej zaczęły znikać (tak powiedział ten facet, że znikną).

 

 

Proszę o interpretację :(

Edytowane przez Zaspana22
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Śniłam, że MUSIAŁAM przejść baaardzo trudną drogę (to jakby ćwiczenia były jakieś) i bardzo niebezpieczną. Miałam przejść po budynku jakby po zewnętrznym wąziutkim parapecie (kilka/kilkanaście metrów nad ziemią) potem zejść po trzymanej pionowo (nie opartej o nic, tylko trzymanej na dole przez kogoś) drabinie na sam dół. Przede mną szła koleżanka, która już tą drogą chodziła. Mimo, że ja pierwszy raz szłam - wychodziło mi to tak dobrze jak jej (ale tego sobie nie uświadamiałam) - patrzyłam na nią jak ostrożnie, bez brawury stawia kroki żeby nie spaść i robiłam to samo, kiedy wchodziła na ta chwiejąca się drabinę strasznie zaciskałam pięści widząc to żeby tylko nie spadła! Potem ja weszłam na ta drabinę, to było najtrudniejsze u szczytu się tam chwiać (odczuwałam lęk wysokości) ale zeszłam na dół po drabinie i cieszyłam się bardzo , że to już koniec, bo bardzo mnie to stresowało, denerwowało i dużo strachu kosztowało.

 

A co aktualnie dzieje się w Twoim życiu? Wydaje mi się, że może mieć miejsce analogiczna sytuacja - trudny okres, przez który musisz przejść.

Być może starałaś się psychicznie przygotować do tego "sprawdzianu", jednak robiąc to po raz pierwszy w życiu postanowiłaś czerpać z cudzych doświadczeń w tym zakresie.

 

Motyle pod skórą (z racji, że nie pałasz do nich sympatią) mogą symbolizować kogoś, kto "zalazł Ci za skórę". Może Twoje relacje z kimś uległy pogorszeniu w związku z trudnym okresem w Twoim życiu?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dzięki Sephira. Faktycznie czeka mnie ciężki okres, parę nieprzyjemnych dla mnie wydarzeń, których uniknąć nie mogę:(( Czy to, że jakoś pokonałam tę drogę (ale z wielkim stresem) wróży, że dam radę w życiu realnym (i pewnie nie bez nerwów:()??

 

Motyle za skórą najbardziej mnie zdziwiły w moim śnie :) Niby symbioza z czymś pięknym i ulotnym a jednak dla mnie (i dla wielu chyba) obrzydzenie :/ Izoluje się od ludzi kiedy mam "zły" okres i wielu odbiera to jako odrzucenie itp. - może to jest to "pogorszenie" z kimś stosunków? Jeśli tak, to nie z mojej strony :)

 

Dziękuję za pomoc :)

 

P.S. Co za awatar .... fuj! ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Czy to, że jakoś pokonałam tę drogę (ale z wielkim stresem) wróży, że dam radę w życiu realnym (i pewnie nie bez nerwów:()??

 

Nie, to niczego nie wróży. To jest sen, a nie wróżba/proroctwo/przepowiednia. Pokazuje Twój subiektywny stosunek do sytuacji; to, że podświadomie wiesz, że dasz radę jeśli będziesz wyciągać wnioski z cudzych doświadczeń i działać z rozwagą.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...