Skocz do zawartości

Piotrusu

Rekomendowane odpowiedzi

Witam serdecznie.

Do zawitania na to forum skłoniło mnie to że śnił mi się dość dziwny i nietypowy sen. Jako że wkrótce czeka mnie dość trudny egzamin to stwierdziłem "A nóż ten sen coś oznacza" chociaż nie mam zielonego pojęcia o co może chodzić. Wstawiam również ponieważ zdaniem kilku osób jest dość osobliwy i ciekawy.

Oto on:

Wszystko zaczęło się od tego że byłem na stoku narciarskim na nartach. Był bardzo długi i byłem na nim z bliżej nieokreśloną grupą ludzi. Nagle widzę jak pojawia się również na nartach moja ciotka Paulina która jest ode mnie 8 lat starsza(zwracam się do niej na "Ty") i pracuje jako lekarz. Zaczynamy rozmawiać między sobą na lekarskie tematy, inni tylko słuchają i nam się przyglądaja bo czuję na sobie ich wzrok. Po chwili Paulina prosi mnie o przysługę i mówi żebym nic się nie bał bo nic nie będzie boleć. Ja zdziwiony zgadzam się. Okazuje się że wyjmuje skalpel i bierze moją lewą rękę i zdziwiony spostrzegam że jestem w samej koszulce a jest zima. Ona nacina mi skórę tuż poniżej łokcia w poprzek tak na długość około 7cm. Ja zdziwiony patrzę na to wszystko. Nie boję się ale jestem zaszokowany że nic nie boli. No i ona zagląda mi tam do środka, gmera jakby chciała wszystko dokładnie pomacać. Po chwili jakby znika i nic wokół nie ma. Ja jestem całkowicie zaangażowany w oglądanie mojej rany. Zaglądam do środka, widzę wszystkie mięśnie, powięzi nerwy, naczynia idealnie jakby w atlasie anatomicznym tylko na żywo. Wszystko jest ok, nic a nic nie krwawi. Widzę nawet jak obie tętnice pulsują rytmicznie. Nagle zaczynam bawić się brzegami rany idealnie gładkimi i prostymi. Zaczynam zwierać i rozwierać ranę a po paru razach jej brzegi zaczynają sie sklejać. W tym momencie znowu pojawia się Paulina i mówi mi że tak ma być i szybko mi się zasklepia. Po chwili jest całkowicie sklejona, nie mogę jej rozewrzeć. Tylko wyrównuje brzegi góra/dół żeby ładnie wyglądała. W tym momencie Paulina mi nacina skórę klatki piersiowej od wysokości trochę powyżej sutka do okolic gdzie tak trochę na ukos w dół i do środka od stawu ramiennego po lewej stronie ciała. Tym razem już nie zaglądam do środka tylko przez chwilę Paulina zagląda i narzeka, że znowu zaczynam bawić się brzegami. Paulina znika jak za pierwszym razem i ja znowu ten sam schemat. Bawię się zwierając i rozwierając raną która się zasklepia aż w końcu jestem w stanie tylko wyrównać brzegi. Okazuje się że jestem sam na stoku. Nikogo nie ma. Zaczynam zjeżdżać. Nie wiem ile zjeżdżam ale po chwili ląduje w trochę jakby innym śnie jednak powiązanym z tym pierwszym pewnym niuansem.

Jestem przed jakimś budynkiem. Mam wrażenie że to mój dom ale nie wchodzę do niego tylko się kieruję w lewo wzdłuż drogi. Jest ciepło i ciemno. Prawdopodobnie noc, świecą się latarnie uliczne. Droga po pewnym czasie zamienia się w kilkupasmową w obie strony. Wszystko jest bardzo czyste, nowoczesne, zadbane, trochę jakby nie polskie. Latarnie dają tyle światła, że czuję się prawie jak w dzień. W pewnym momencie droga kończy się ogromnym garażem z kilkoma ogromnymi wrotami. Nagle wszystkie na raz otwierają się i we wszystkich poza jedną stoją wielkie ciężarówki. Jedna po drugiej mijają mnie i jadą mi gdzieś za plecy. Ja się kieruję do tej ostatniej wiaty gdzie droga kieruje mnie do podziemia. Tam stoi niesamowita bryka. Takie czarno-czerwone Bugatti Veyron, a przynajmniej mega podobne. Wsiadam jak do swojego samochodu tylko jako pasażer. Kierowca rusza jakby wiedział gdzie ma jechać, wyjeżdżamy z hangaru i jedziemy miastem, mijając kolejne budynki chyba mieszkalne. Zaczynamy rozmawiać o samochodzie. Ja nie patrzę na drogę. Na liczniku widzę tylko że wskazówka jest mniej więcej w połowie licznika który zamyka się na 335. Po chwili pokazuję facetowi moje rany a on jest bardzo podekscytowany ich wyglądem i pyta gdzie mnie wysadzić. Sam nie wiem dokładnie czego chcę i mówię żeby mnie wysadził na zbliżającej się stacji bo mam zamiar jeszcze pobiegać zanim wrócę do domu.

To by było na tyle. Dziękuję z góry za wszelkie komentarze.

Pozdrawiam

 

PS. Mam wrażenie teraz po dokładniejszym spojrzeniu w zakładki forum że wrzuciłem w zły dział.... Przepraszam i proszę o przerzucenie do prawidłowego bo nie wiem za bardzo czy mogę zrobić to sam.

Edytowane przez Piotrusu
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...