Skocz do zawartości

Wygrana ,kot ze zmasakrowanym pyszczkiem, czarownce klatwy, ucieczka..


Icia

Rekomendowane odpowiedzi

Jeśli ktoś by chciałby zinterpretować mój sen byłabym wdzięczna.

 

Otóż : byłam na czymś wysokim, jak te dmuchane zjeżdżalnie dla dzieci ale o wiele,wiele wyższym. Chodziło o skakanie gdzieś w dal z odbicia, parę razy mi się udało ,ale potem skoczyłam za pózno bo wszyscy "lądowisko" złożyli zaczepiłam się o jakieś rusztowanie potem o drugie powywracałam je i udało mi się spaść przezywając, to był jakiś konkurs czy coś w tym rodzaju i jurorzy postanowili przyznać mi za ten wyczyn 10 tysięcy zł. Podzieliłam się tymi pieniędzmi z mama i siostra potem przyjechał tata i nie chętnie ale mu powiedziałam o wygranej i nie podzieliłam sie z nim.

Poszliśmy całą rodziną do galerii tam ogladałyśmy z siostra fioletowe kozaki gdy nagle Ojciec powiedział ze musimy prędko wyjść bo ktoś na nas rzuca uroki czy klątwy.Po wyjściu znalezliśmy się niedaleko rynku przy starych kamienicach. rodzice odłaczyli sie przypadkiem. Zaczęli mnie i siostrę gonić jacyś ludzie, jeden mężczyzna złapał mnie kiedy moja kurtka się zaczepiła wtedy moja siostra mi pomogła i chyba go zabiłam depcząc go z całej siły po twarzy i klatce piersiowej. Wtedy powiedziałam siostrze byśmy sie schowały na podwórku jakiejś starej kamienicy.Kiedy weszłyśmy wnętrze było bardzo ciemne , za drzwiami były wysoko siegajace szerokie schody, od sciany do sciany jak w pałacu.Weszłśmy na górę, na korytarz i postanowiłysmy nie wchodzic na podwórko bo podszedł do nas bardzo okaleczony dobry(czułam że dobry) kot nie miał uszu, pyszczek z pomarszczonej skóry ze szwami po ranach i gdzie nie gdzie kepkami futerka. Siostra zaczeła go głaskac i oczyszczać rany, tulił sie do niej. Wtedy z pod drzwi u stup schodów z ciemnosci wyszły dzieci takie z 18 wieku to były małe jakby dobre czarownice , które nie pozwoliły wejsc do nas tym złym, jedna dziewczynka podeszła z igła i nitka zeby zeszyc cos na kocie a siostra ja odgoniła z dezaprobata okazało sie ze sa zwiazani z tym domem a z nimi byli jacys dorosli pamietam ze jakis czas z nimi tam byłysmy potem wnetrze stało sie jasne i odnowione jak po remoncie, dostałysmy jakies ordery w formie znaczków(kazdy znaczył jakas moc) i wyszłysmy pozegnane przez wszystkich.

 

Przepraszam za błędy jesli takowe są. Z góry dziekuje osobie która zechce mój sen zinterpretować.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Icia, sen zaczyna się niezbyt pomyślnie - upadek z wysokości i nagroda pieniężna to nic dobrego. Będziesz musiała się zmagać z jakąś 'niewidzialną siłą', podejrzewam, że mogą to być np. plotki, czyjeś raniące słowa. Początkowo będziesz uciekać, ale w pewnym momencie stawisz czoła problemom i pokonasz je. Zaczniesz od nowa i od tego momentu wszystko będzie się układać. Wchodząc po szerokich schodach pniesz się w górę, być może przyjdzie Ci okazać współczucie osobie, która wcześniej zawiodła Twoje zaufanie (symbol kota). Małe czarownice zapowiadają szczęście, ale uważaj, to że otrzymujesz order to przestroga przed zarozumialstwem, niech sukces nie uderzy Ci do głowy.

 

 

Pozdrawiam serdecznie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość
Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...