wl0dar Napisano 11 Czerwca 2006 Udostępnij Napisano 11 Czerwca 2006 Od dwóch dni śni mi się kobieta z nożem w ręce tzn jest to kobieta w wieku o 17-18 lat... w pierwszym śnie stała za siatką z nożem dłubiąć coś przy siatce poczym przenieśliśmy się na przystanek tramwajowy gdzie podeszłą do mnie i prwą ręke przecieła mi nożem ja patrzyłem się i nigdzie nie widizałem krwi poczym z buzi zaczeła wypływać mi ciemno czerwona gęsta krew i po chwili widziałem jak umieram...natępny sen tej smaej nocy zaraz po tym..jade w tramwaju z nożem w ręce a ta dziewczyna siedzi po przeciwnej stronie na ukos mnie poczym ją zawołałem i powiedziałem że już wystarczy a ona podeszła i usuadła mi na kolachanch i przytuliliśmy się do siebe poczym zaczeliśmy się cąłowąć.A ostatniej nocy śniła mi się ta sama kobieta z nożem w ręca która podeszłą do mnie i chciała mnie nim zranić ale ja jakoś podkoczyłem i jak upadłem koło niej to przyluliliśmy się do siebie...poczym akcja snu przeniosła się na autostrade gdzie szliśmy razem przytuleni do sibei i powiedziałm że jets kobietą mojego życia i że to z nią chce być.Może mi ktoś coś powie bo ostatnio troche się dziwnie czuje po tych snach... Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
el argento Napisano 11 Czerwca 2006 Udostępnij Napisano 11 Czerwca 2006 A czy jest w Twoim życiu kobieta, którą kochasz, a która Cię rani? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
wl0dar Napisano 14 Czerwca 2006 Autor Udostępnij Napisano 14 Czerwca 2006 Tzn ostatnio się rozeszliśmy ale to nie ta sama osoba... Są w moim życiu dwie kobiety ale nie kocham ich tylko jesteśmy przyjaciółmi. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
el argento Napisano 14 Czerwca 2006 Udostępnij Napisano 14 Czerwca 2006 Czy możesz jeszcze w dwóch słowach przybliżyć sytuację, bo to dość istotne, a na tym etapie, który mamy - ciut się gubię. Sen ma na pewno dla Ciebie dość istotne znaczenie, dlatego Cię męczę. pzdr Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
wl0dar Napisano 19 Czerwca 2006 Autor Udostępnij Napisano 19 Czerwca 2006 Tzn tak rozszedłem się z kobitą z którą byłem niecałe 17mc... z różnych powodów ale głównie dlatego że zaczełą mi mówić że mam sięnie widywać ze znajomymi i ż emam cały czas spędzać z Nią a nie z kimś innym i takie tam głupoty...a teraz na weekend wyjechałem z jedną z tych przyjaciółek... było fajnie nawet bardzo bardzo...ale nic pomiędzy nami nie było tzn we mnie chyba zaczyna się coś rodzić ale nie jestem pewny narazie traktuje ją jako przyjaciółke a co będzie za jakiś czas to zobaczymy... Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi