Skocz do zawartości

Smierc myszy i...czolgi


mcqueen

Rekomendowane odpowiedzi

Witam

Mam prosbe o pomoc w interpretacji snu z dzisiejszej nocy ktory niezle napedzil mi stracha i ciagle bardzo zle sie z powodu tego snu czuje. Bylo w nim kilka symboli ktore udalo sie znalesc w senniku jednak moze one razem znacza cos zupelnie innego.

 

Otorz snilo mi sie najpierw ze zmarla moja mama, nie widzalem tego tylko dowiedzialem sie, bylo mi z tego powodu bardzo smutno i nie bardzo wiedzialem co sie dzieje, nagle wszystko sie zmienilo, bylem na jakims poligonie i jezdzilem czolgiem wokol mnie bylo kilku kolegow z pracy a nieznajomy dowodca byl wyjatkowo niemily, na koniec ktos kazal mi isc do mojego szefa, stalem przed nim w moim ogrodku niemal nagi na sniegu a on w towarzystwie innych obcych ludzi grozil mi i wymyslal jakies straszne kary za to ze zle pracuje. Przez caly sen przewijaly sie male myszki, byly glownie w moim domu ale i w innych miejscach, i moj kot wciaz je ganial ale zadnej nie zlapal, i kojarze jeszcze moment jak jezdzilem autem po strasznie blotnistej drodze. Ogolnie podczas snu czulem sie jakis taki zaszczuty bez nadziei na pomoc, jak sie obudzilem to z trudem doszedlem do siebie. :sad:

 

Jesli ktos moze mi pomoc w zrozumieniu znaczenia tego nieprzyjemnego snu bede bardzo wdzieczny.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zona jest aktualnie w ciazy a my nie mamy ciagle wlasnego mieszkania...z reszta jak sie okazalo sen ostrzegl mnie chyba przed czyms bo to byl najgorszy poniedzialek jaki pamietam, non stop wszystko mi sie psulo i sypalo w rekach.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Otorz snilo mi sie najpierw ze zmarla moja mama, nie widzalem tego tylko dowiedzialem sie, bylo mi z tego powodu bardzo smutno i nie bardzo wiedzialem co sie dzieje, nagle wszystko sie zmienilo
- matka to symbol również bezpieczeństwa i poczucia stabilności. Tego aspektu chyba brak w Twoim życiu, stąd kolejna wizja:
bylem na jakims poligonie i jezdzilem czolgiem wokol mnie bylo kilku kolegow z pracy a nieznajomy dowodca byl wyjatkowo niemily, na koniec ktos kazal mi isc do mojego szefa, stalem przed nim w moim ogrodku niemal nagi na sniegu a on w towarzystwie innych obcych ludzi grozil mi i wymyslal jakies straszne kary za to ze zle pracuje. Przez caly sen przewijaly sie male myszki, byly glownie w moim domu ale i w innych miejscach, i moj kot wciaz je ganial ale zadnej nie zlapal, i kojarze jeszcze moment jak jezdzilem autem po strasznie blotnistej drodze. Ogolnie podczas snu czulem sie jakis taki zaszczuty bez nadziei na pomoc, jak sie obudzilem to z trudem doszedlem do siebie.
- "zaszczuty", to słowo-klucz. Musisz walczyć w sensie bezpieczeństwa i stabilności (patrz 1. część snu) swojej własnej rodziny. Trzymam kciuki za Ciebie. Pozdrawiam.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość
Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...