Prosze i pomoc

Dzisiaj śniło mi się że najpierw płynełam morzem o wlasnych silach pozniej dlugo szlam i wkoncu wyladowalam w jakims domku u ludzi ktorzy mowili po polsku ale nie byli polakami to byla jakas wioska ja szlam o kuli i kazali mi isc przed siebie chcialam dojsc do meksyku sen moj zakonczyl sie w HAITI takie cos pamietam z tego snu dalej nic nie pamietam wiudzialam jakis ryneczek z arabami i sie obudzilam

a wczoraj snilo mi sie ze stalam cala rodzina w lesie tylko ze ja po jednej stronie jakoegos jeziorka a oni po drugie z innej strony z boku podbieglo dwoch malych chlopcow i jeden rzucil kamieniem w mojej mamy glowe poczym obudzilam sie pozniej przysnelam i snilo mi sie ze chcialam z kolezanka zlapac taksowke tylko ze w niej juz byli ludzie namawialam ich aby wysiedli bo nam sie spieszy a oni odjechali my stalysmy na jakims parkingu i czekalysmy na nastepna w tedy oni ci ludzie odjechali normalnym samochodem wjechali na mnie ja sie przewrocilam on jeszcze wjechal na mnie ja krzyczalam zeby przestal czylam jak wszystko mi sie gniecie jak umieram straszny bol on powiedzial ze smiechem ze musial zjechac z drogi bo karetka jechala a ja sie obudzilam

prosze o pomoc nie wiem czy udac sie do psychiatry ostatnio same glupoty mi sie snia:(