Skocz do zawartości

Proźba o interpretację Kot, pająk , burza


MadziaAdamo

Rekomendowane odpowiedzi

Proszę o interpretację mojego dzisiejszego snu. Sprawdzałam w sennikach po kolei znaczenia różnych symboli w nim zawartych i efekty nie były pozytywne.

Śniło mi się, że jak co dzień siedziałam na uczelni, było ładnie i ciepło. Wyszłam z sali i poszłam na trawnik za budynek szkoły. Była tam mała górka z masą małych, białych stokrotek. Usiadłam na niej i tak się opalałam. Nagle naszły ciemne chmury , wiatr zrobił się zimny, okropnie wiało. Po prostu Armagedon. Uciekłam do mieszkania, ale tam tez nie było bezpiecznie. Stałam na balkonie i widziałam jak czarne chmury unoszą się nad miastem. Okropnie wiało, miałam wrażenie, że ten wiatr zaraz zniszczy bloki. Wielu rzeczy ze snu nie pamiętam miedzy innymi tej części . Mam wrażenie jakbym była jakimś agentem :P. Poszłam jakby do „ siedziby agentów”. Stałam na takim jakby moście unoszącym się w budynku. Rozmawiałam z innymi osobami o tej sytuacji. Nagle przyszły pająki( jeden z nich była jakby moim przyjacielem.) Upletli siec po poręczy tak, że nie można było przejść. Nitki ciągnęły prostopadle od jednej barierki do drugiej. Zdenerwowałam się bo nie mogłam przejść i przerwałam sieć. Pająki zezłościły się, że niszczymy ich przejścia. Zrobiły nowe sieci wzdłuż barierki i miała wisieć na nich tabliczka „ Proszę nie niszczyć pajęczyn”. W momencie kiedy wieszałam mała tabliczkę na której pająki miały napisać te słowa (wiem śmieszne pająki piszące i dodatkowo po angielsku ;D ) zbuntowały się i napisały, że zabija każdego kto jest po tej stronie sieci. Przestraszyłam się i zwinęłam w kuleczkę głową do podłogi. Pająki owijały mnie swoja siecią Nie byłam sama w tej sytuacji. Oprócz mnie były inne osoby. Kiedy nie było już ratunku poczułam, że coś mnie ciągnie. Ratuje albo dosłownie wyciąga z tej sytuacji. Przepełzłam po podłodze aż za sieć. Wszyscy po za siecią cieszyli się, że udało się nam uwolnić. Usiadłam po turecku spojrzałam w stronę tej pajęczej barykady i zobaczyłam, że jako ostatni został tam duży czarny kot. Ostatkami siły wyskoczył i wylądował na moim kolanach. Przytuliłam go i zaczęłam się śmiać , „czy to kot powinien jeść myszy czy on jest myszą?” Zobaczyłam, że nie ma sierści po bokach tylko łyse plamy cieknące ropą. Zaczęłam go głaskać i owijać ręcznikiem i swoja biała bluzką. Prosiłam o pomoc i spojrzałam się na mężczyznę stojącego albo siedzącego na barierce. Patrzył na mnie bez jakiejkolwiek reakcji. No i w tym momencie ucina się mój sen. Proszę pomoc w interpretacji.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...