julcia007 Napisano 12 Czerwca 2006 Udostępnij Napisano 12 Czerwca 2006 mialam dzis taki sen... mianowicie przygotowywalam sie do slubu... z tego co potem okazalo sie na moj wlasny... nagle moj przyszly maz szarpnal mnie za reke i wepchnal do duzego pokoju w ktorym nie bylo w ogole mebli ani dywanu byla tylko stara firana biala na podlodze i duze okno na ktorej tez byla firana... ten ktos mnie wepchnal do pokoju szarpiac za reke.... upadlam na podloge zaczelam plakac... on mnie zostawil i wyszedl z pokoju z jakas kobieta i szyderczo sie smiali zamkneli mi drzwi i kazali umyc podloge... plakalam i kleczalam na podlodze ale nagle zrobil sie taki przewiew i zobaczylam kogos przy oknie... byla ladna pogoda... byl to jakis starszy mezczyzna ok 50 lat ... podeszlam i przytulilam sie do niego... potem okazalo sie ze to jest czlowiek w wieku 28 lat i ktorego kocham... usmiechal sie ja tez bylam szczesliwa... calowal sie ze mna ... potem sie tulilismy do siebie ... i nagle uslyszelismy pewna piosenke ktora kiedys on spiewal ... on posmutnial ... patrzal sie gdzies indziej ... czule pogladzilam jego policzek a potem zniknal on i skonczyl sie sen ... ktos moze go wytlumaczyc??? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
el argento Napisano 13 Czerwca 2006 Udostępnij Napisano 13 Czerwca 2006 Twój mężczyzna może Cię rozczarować. W Twoim śnie nie podoba mi się parę symboli - jego smutek i odejście + cała ta ślubna otoczka - zwłaszcza Twój płacz, szyderczy śmiech i to, że byłaś szarpana za ramię. W sumie sen ma wyraźnie dwie części - pierwsza jest zdecydowanie niekorzystna, natomiast druga, mimo przyjaznej aury (dobra pogoda za oknem), nie kończy się też jakoś rewelacyjnie. Obie odniosłabym, mimo pozornego nie powiązania - do Twojego chłopaka. Część pierwszą w takim sensie, że być może zaczynasz nieśmiało myśleć o zamążpójściu, lub jesteś przekonana, że to Ten - natomiast sen podpowiada, że to niekoniecznie musi być prawda. Dość istotny w tym momencie jest motyw nakazanego mycia podłogi - to tak jakbyś musiała "oczyścić" sobie grunt, przygotować bazę myślową. Przy tym tutaj może się pojawić jakaś szarpanina, izolacja, smutek. Stary mężczyzna stojący w oknie jest mądrością, której możesz potrzebować. Przytuliłaś się do niego, a zatem pewnie będziesz jej szukać. Fakt, że się zamienił w Twojego chłopaka - z niego czyni właśnie główny sens snu. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
julcia007 Napisano 21 Czerwca 2006 Autor Udostępnij Napisano 21 Czerwca 2006 dzieki bardzo za odpowiedz... motyw mycia podlogi i smutku juz mi sie drugi raz przysnil i rowniez z tym mezczyzna wiec... juz wiem o co chodzi z tym watkiem... jeszcze raz bardzo dziekuje za odpowiedz :smile: POZDRAWIAM!!! Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi