ainaki Napisano 11 Maja 2011 Udostępnij Napisano 11 Maja 2011 :wykrzyknik:BARDZO , BARDZO PROSZĘ O INTERPRETACJE SNU ... JESTEM CIĄGLE POD WRAŻENIEM JAKI NA MNIE WYWARŁ I NIE POTRAFIĘ SAMA OBIEKTYWNIE GO ODCZYTAĆ . UNOSZE SIE W POWIETRZU UBRANA W JAKĄŚ ORIENTALĄ SUKIENKE A W OKÓŁ MNIE JEST PARE KOBIET KTÓRE ODCZUWAM JAKO MOJE DAMY DWORU , COŚ W TYM RODZAJU...UNOSIMY SIE NAD ZATOKĄ / KRAJOBRAZ GDZIEŚ Z BLISKIEGO WSCHODU , BEZ ZIELENI , ZIEMIA SPALONA SŁOŃCEM KOLORU CZERWONO -BRĄZOWEGO. " LĄDUJEMY ' NA ZIEMI GDZIE STOI NIE WIELKA GRUPA MĘŻCZYZN I KOBIET UBRANA W JAKIEŚ DWORSKIE STROJE\ ALE ZUPEŁNIE NIE MAM POJĘCIA Z JAKĄ EPOKĄ JE KOJARZYĆ!!\ GDZIEŚ KĄTEM OKA DOSTRZEGAM JEDYNIE POSTAĆ MĘZCZYZNY UBRANEGO W CZARNĄ PELERYNE , JEDNAK NIE DOSTRZEGAM RYSÓW TWARZY MYŚLE ZE TO BYŁ BARDZIEJ DUCH NIŻ CIAŁO FIZYCZNE . TA GRUPA ZNAJDUJE SIE PO MOJEJ LEWEJ STRONIE KIEDY STAWIAM KROKI NA ZIEMI , MOJE 'DWORKI' ODCHODZĄ , TEN ' DUCH ' RUSZA W MOJĄ STRONE A JA SPOGLĄDAM NAGLE W PRAWO GDZIE WIDZĘ NIEOPODAL OGROMNĄ SKAŁE ALBO RACZEJ ŚCIANE SKALNĄ I NA CAŁEJ JEJ WYSOKOŚĆI WIDZĘ ' OBRAZ ' MATKI BOŻEJ Z DZIECIĄTKIEM JEZUS PO JEJ PRAWEJ STRONIE . DOSTRZEGAM NIESAMOWITE BOGACTWO JEJ STROJU I KOLORY TAK JAK BY MIENIĄCE SIE W SŁOŃCU . ODWRACAM GŁOWE ZNOWU NA LEWO I TEN ' DUCH ' Z ZASKOCZENIA CAŁUJE MNIE . ALE TO BYŁO TAK SZYBKO ZE NIE CZUJE GO JAKO POSTAĆ MATERIALNĄ , ALE WIEM ZE TO ON ! KIEDY MNIE CAŁUJE , CAŁĄ MNIE DOSŁOWNIE WYPEŁNIA UCZUCIE JAKIEJŚ POTĘŻNEJ CUDOWNOŚCI , MIŁOŚĆI , NIESAMOWITOŚCI , TAJEMNICY , ZACHWYTU ... ZUPEŁNIE NIE NA POZIOMIE SEXUALNYM TO RACZEJ EMOCJE OGROMNIE CZYSTE !!!!! I KONIEC , KURDE SEN SIĘ SKOŃCZYŁ DZIŚ JEDYNIE KOJARZĄC PEWNE CECHY OBRAZU MATKI BOŻEJ JESTEM PEWNA ,ZE TO BYŁA IKONA , KOLORY JEJ SZAT ODBIJAŁY ŚWIATŁO I BYŁY METALICZNE . TO NA PEWNO BYŁA IKONA!! TEN DUCH RODZAJU MĘSKIEGO POJAWIŁ SIĘ JESZCZE W JEDNYM ŚNIE I WIEM ŻE TO JAKAŚ DOBRA ENERGIA, JESTEM PEWNA , BO I WTYM DRUGIM ŚNIE MIAŁ DOBRE INTENCJE ... ALE TO JUŻ INNA OPOWIEŚĆ .. PROSZĘ O POMOC PROSZĘ !!!!!!!!!!!!!!!!!!! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Slawomir Napisano 12 Maja 2011 Udostępnij Napisano 12 Maja 2011 (edytowane) Witam! Jak rozumiem WIELKA litera podreśla twoją ekscytację? Rzeczywiście sen dla osoby, która spotyka się "mistycznymi syblami" sennymi i nie zna ich znaczenia jest wyjątkowy ale gdy się go rozłoży na czynniki pierwsze tajemniczość owiana mistyką pryska jak mydlana bańka. Zaczne od latania - latanie w snach to jest odreagowanie "szarej codzienności" w realnym zyciu brak nam możliowści "rozwinięcia skrzydeł", dusimy się małostkowością życia codziennego dlatego w snach odreagowujemy. Dodatkowo twoja podświadomość ubrała cię w orientalne szaty i dodały dworki aby podreślić - wyjątkowość twojego wnętrza odstającego od tego co robisz w życiu realnym. Lądowanie gdzieś w scenerii odległej od naszych realiów - jest powtórzeniem symboliki wyjątkowości (nasza podświadomość lubi to popodkreślać znaczenie snu aby broń Boże go nie przeoczyć bo "byłaby zła") i jeszcze raz to samo czyli ludzie ubrani w stroje dworskie. Po moim przydługim wstępie dochodzimy do sedna przekazu czyli do sceny z Matką Boską i Duchem. Podświadomość twój świat podzieliła na dwoje: 1) świat ducha - strona lewa - żeńska i rzeczywiście jest to strona duchowa, uczuciowa niematerialna 2) świat materii - strona prawa - męska i tam znajdujemy w twoim śnie całą symbolikę materii (skała, obraz). W jednym krótkim śnie mamy opis całej twojej duchowej natury również religijnej - także stwierdzam że ten sen jest pod tym względem wyjątkowy. Stoisz na nieznanej ziemi po prawej masz symbole materii - skałę a na niej ociekający bogactem obraz Matki Boskiej z Dzieciątkiem na ręku ale on jest po stronie prawej tej materialnej i nic z duchowymi uniesieniami nie ma wspólnego jego przekaz jest jałowy jak ziemia po której stąpasz - nic z "tego nie masz", zadnych przeżyć, uniesień, przemyśleń jak dodamy do tego skałę która w religii chrześcijańskiej symbolizuje kościół piotrowy i do tego wszechobecną begactwo jej stroju - no cóż uniesień religijnych to ty w kościele nie znajdujesz. No i duch, który to ukradkiem podchodzi do ciebie i "kradnie" ci całusa, który tym czynem gra na każdej strunie twojej duszy wprowadzając cie w stan duchowego uniesienia - ekstazy duchowej, ale zwroć uwagę że on to robi kiedy ty ogladasz obraz tak jakby chciał ci powiedzieć "nie szukaj Boga po stronie prawej - materialnej ja jestem duchem i mieszkam po stronie lewej duchowej - tam jest mój dom, nie w skale, ale w tobie w twojej duszy" (lewa strona jest symbolem duchowości). Teraz już wiesz że Boga się nie ogląda jego się czuje a ty jesteś wspaniale nastrojonym instrumentem czekającym na muśnięcie strun. Pozdrawiam: Sławomir Edytowane 12 Maja 2011 przez Slawomir Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.