Gobevil Napisano 15 Maja 2011 Udostępnij Napisano 15 Maja 2011 (edytowane) Na wstępie chciałbym jedynie poprosić każdego, kto przyszedł tu szukając szybkiej sensacji albo nie mającego czasu mocno się skupić na treści snu, aby po prostu nie odpowiadał. Nie chcę zmyłek.. Otóż niedawno miałem kilka bardzo krótki snów jednej nocy, które ostatecznie złożyły się w przerażającą całość. Teraz uwaga, skupcie się: Kobieta (1) - kobieta z 1 snu Kobieta (2) - kobieta z 2 snu MIGAWKA - oznacza, że śniąc przypominałem sobie we śnie poprzednie sny jako faktyczne wydarzenia.. Jakby takie krótkie slajdy, w filmach tego używają czasami, żeby pokazać, że bohaterowi coś się przypomina. BUDZĘ SIĘ - do ZASYPIAM to faktyczne odczucia w świecie realnym. A oto jak to było: ZASYPIAM Widzę kobietę (1). Jest bardzo ładna, więc zaczynam z nią flirtować. Spojrzeniami, uśmiechem. Jestem pewny siebie, bo jestem atrakcyjny i nie mam zazwyczaj problemu z jako takim flirtem. Ona odpowiada tym samym. Robi się miło... BUDZĘ SIĘ. Nie pamiętam, co mi się śniło, spałem krótko. ZASYPIAM. Inne miejsce, inna sceneria. Widzę inną kobietę (2). Podobny schemat, jest piękna, zaczynam niewerbalnie flirtować, ona reaguje tym samym. Robi się ciekawie.. BUDZĘ SIĘ. Nie pamiętam, co mi się śniło, spałem krótko. ZASYPIAM. Zaczynam rozmawiać z kobietą (1). Jest sympatycznie, dobrze się dogadujemy, wiem, że będzie dobrze. Poznajemy się... BUDZĘ SIĘ. Nie pamiętam, co mi się śniło, spałem krótko. ZASYPIAM. Znowu jestem z kobietą (2). Zaczynamy się poznawać, rozmowa dobrze się klei, czuję, że wszystko idzie w dobrym kierunku. BUDZĘ SIĘ. Nie pamiętam, co mi się śniło, spałem krótko. ZASYPIAM. Coraz częściej wymieniam się dotykami z kobietą (1). Czasami udaje niedostępną, ale to tylko flirt z jej strony. Wiem, że jest bardzo przyjemnie między nami. Wszystko zmierza do ciepłego zbliżenia... BUDZĘ SIĘ. Nie pamiętam, co mi się śniło, spałem krótko. ZASYPIAM. Przytulam kobietę (2), nie protestuje, cieszy się. Wiem, że będzie dobrze, ona jest zauroczona, mi jest dobrze. Miły seks jest kwestią czasu.. BUDZĘ SIĘ. Nie pamiętam, co mi się śniło, spałem krótko. ZASYPIAM. Dziwna sceneria. Stoję w hallu jakiegoś hotelu. Widzę otwartą, dużą windę. W niej stoi po jednej stronie kobieta (1), a po drugiej kobieta (2). Nie wiem czy na środku windy ktoś nie leżał, nie pamiętam. Patrzę na windę, one mnie nie widzą, winda się zamyka. BUDZĘ SIĘ. Nie pamiętam, co mi się śniło, spałem krótko. ZASYPIAM. Stoję w jakimś mieszkaniu. To, co czuję sugeruje, że to mój dom (nie ten realny, jakiś mój, może z przyszłości). Jest pusty, przy wejściu w hallu stoi tylko duża szafa. Drzwi do mieszkania się otwierają i wchodzą 3-4 osoby. Nie pamiętam kto to, pamiętam tylko, że czułem do nich coś ciepłego, miłość/przyjaźń/zaufanie, nie wiem, ale coś dobrego. Były to życzliwe mi osoby. Wydają się być zaniepokojone a ja jestem jakby.. otępiały.. MIGAWKA Z 1 SNU, pytam ich co się dzieje, coś mówią, są przerażeni... MIGAWKA Z 2 SNU, mówią, że muszą otworzyć szafę, a ja całkowicie obojętnie mówię, że zgadzam się... MIGAWKA Z 3 SNU, otwierają szafę, ja odchodzę kilka metrów. Szafa jest pusta. MIGAWKA Z 4 SNU, drzwi od szafy są jednak dużo "grubsze" niż normalne drzwi i są zabudowane drewnianą płytą. MIGAWKA Z 5 i 6 SNU, każę im wyłamać łomem tę płytę. Sam jedynie odwracam się tyłem do szafy. MIGAWKI Z WSZYSTKICH POPRZEDNICH SNÓW, ja spokojny, ale i kompletnie przerażony szepczę sam pod nosem do siebie "zabiłem je.." i dochodzi do mnie, że jestem chory psychicznie, obłąkany... Płyta zostaje wyłamana łomem a ja słyszę jak za mną o podłogę bezwładnie uderzają zwłoki, dwa ciała z których pod wpływem uderzenia wytryskuje krew przez rany cięte nożem. Mimo, że stałem tyłem wiem, że były zmasakrowane, to był dźwięk no... jakby mocno krwiste, soczyste mięso uderzyło o posadzkę... BUDZĘ SIĘ Edytowane 16 Maja 2011 przez Gobevil Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Tero Kir Napisano 16 Maja 2011 Udostępnij Napisano 16 Maja 2011 Po naszej nocnej rozmowie niewiem nawet od czego zaczac. Przedewszystkim jestes zmeczony relacjami ze swoim aktualnym "partnerem". Sytuacja cie meczy i organizm probuje powiedziec ze che uciec. Ogulnie sytuacja jest dosc krytyczna, wciagajaca ciebie w problemy, ktore maja dos powzne konsekwencje dla zdrowia (Mozna powiedziec ze czlowiek jest wciagany nie w soja wojne). Sa tu rowniez powazne delematy zyciowe, ktore maja wplyw caloksztaltnie na zycie. Co do mieszania sie snow to nic dziwnego. Jezeli przerwa miendzy jednym a drugim nie jest wielka to - mozg przejmuje wszystko jako jedyny obraz. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Tero Kir Napisano 16 Maja 2011 Udostępnij Napisano 16 Maja 2011 sczerze mowiac juz nie wiele wiecej pamietam z poczatkowego monologu, jednak to chyba najwazniejsze. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.