Skocz do zawartości

Prośba o interpretację snu!!


kasiunia_87

Rekomendowane odpowiedzi

Mam 21 lat Rozstaliśmy się z chłopakiem ok 2 miesiące temu z Jego wyboru Byliśmy parą prawie 4 lata Obecnie jestem w 16 tygodniu ciąży Były chłopak wie o ciąży i przeraża mnie jego zachowanie i moje sny... Prosze o pomoc w interpretacji Dziś śniło mi się, że robiłam mu wyrzyty przez sms-a, że zamiast być ze mna i się mną opiekować dobrze się bawi Pisząc tego sms-a stałam na poboczu drogi, którędy przejeżdzalismy razem tysiace razy Sniło mi się, że nagle pojawił się obok mnie i leżał w samych bokserkach na barierce Potem podszedł do mnie zaczeliśmy się kłócić i szarpać podeszła do nas dziewczyna z którą spotykał się w ostatnim czasie i tak skończył się mój sen... Dodam, że chłopak ten w rzeczywistości chyba ma problemy ze swoją osobowością Potrafi powiedzieć mi tyle przykrych rzeczy a po tygodniu prosić o wybaczenie, planować nam wspólne życie i obiecywać, że wszystko wynagrodzi a po trzech dniach napisać, że gdyby nie to dziecko byłby z inna... Obecnie nie jesteśmy razem Unikam kontaktu z nim Boli mnie ta sytuacja i proszę o pomoc :_smutny:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

kasiunia87, dużo się ostatnio wydarzyło w Twoim życiu i nie do końca wiesz co dalej. Sen mówi o tym, że pora zatrzymać się na chwilę, i dokładnie przeanalizować to co było, a następnie spojrzeć przed siebie i zastanowić się nad tym co będzie. Widać w tym śnie, że uważasz ojca swojego dziecka za wybitnie niedojrzałą osobę i nie do końca wierzysz, że może być między Wami dobrze na dłuższą metę. Mimo to, próbujesz jakoś podświadomie go usprawiedliwiać, dlatego pojawia się motyw tej drugiej kobiety - tak jakbyś chciała myśleć, że to przez nią się rozstaliście i gdyby nie ona wszystko byłoby w porządku.

 

Od siebie powiem Ci tyle:

Nie twierdzę, że Twój były jest złą osobą, jest po prostu cholernie niedojrzały i sam nie wie czego chce. Myślę, że bardzo źle czuje się w tej sytuacji, ponieważ to, że spodziewasz się dziecka wymaga od niego dojrzałości. Zastanów się, czy warto się z nim wiązać. Dziecko na pewno nie będzie szczęśliwe mając przy sobie oboje rodziców, kiedy między nimi nie będzie układało się najlepiej.

 

Teraz właśnie masz czas, aby wszystko spokojnie przemyśleć i poukładać.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dziękuje za odpowiedź i wsparcie Nie wiem w kim szukać winy za Nasze rozstanie Przez ten czas w którym ze sobą byliśmy upierał sie, że jestem tą jedyną i jeśli nie ja to żadna inna Był strasznie zazdrosy bezpdstawnie Kiedy miał takie ataki spotykał sie z innymi i mówił jak Mu ze mną źle Kiedy ja sie dowiadywałam naprawde miałam dosyc a On, że się już zmieni W taki sposób poznał swoją obecną lub juz byłą dziewczynę nie mam pojęcia w jaki sposób zareagowała na ciąże moją Z Jego relacji wiem, że Go olała ale cięzko już mi wierzyć w cokolwiek co On mówi Teraz myśle, że poprostu był ze mną tak długo aż jakaś Go nie zechciała Wiem, że mnie oszukiwał Zerwał z Nią wrócił do mnie (po 2 miesiacach bycia z Nią) bo ponoć żyć bezemnie nie umiał, starał się, widziałam jak Mu zależy i wtedy powstało to maleństwo o dziwo sam wyszedł z inicjatywą by być już zawsze razem, mieszkanie itd a liste życzeń zaczął od dziecka... Naprawdę czułam się kochana Bywało różnie ale mam wrażenie, że potem sie coraz bardziej kochaliśmy tak na zabój Naprawde był cudowny pisał mi listy, przynosił kwiaty, dbał o mnie przez te lata i nagle prysło Bo pojawiła się Ona Tak myślę Po czasie od powrotu dowiedziałam się, że spotyka się z innymi w tym z tą którą zerwał dla mnie po ok 2 miesięcy bycia ( Ja byłam z Nim wcześniej ponad 3 lata ) Gdy Mu powiedziałam, że wiem już nie prosił o wybaczenie... Nie potrafię tego przeboleć, że akurat tak skończyliśmy :( czuję, że ciągle kłamał... Starałam się o Niego jak mogłam dbałam o siebie by Mu się podobać Był zachwycony tym, że jest ze mną i że ma taką dziewczyne Ta inna dziewczyna jest zupełną odwrotnościa mnie Nie wiem o co chodzi Najgorsze to to, że On nie dostrzega tego jak mnie skrzywdził Zwala wine na mnie za wszystko to co mi zrobił Po spotkaniach z innymi strasznie płakał i błagał o szanse, widziałam ,że żałuje i cierpi z resztą na własne życzenie ja nie pchałam Go w ramiona innych Sam sie o to prosił by cierpieć za swoją głupotę Stwierdził ostatnio, że to co sie teraz dzieje to moja wina bo cierpiał jakis czas temu ale, że z własnej winy tego nie widzi :( Zaczynam myślec, że ma zaburzenia osobowości Odpowiedzialność za konflikty przerzuca na innych Nie ma poczucia winy i poszanowania norm Juz załamuje ręce :( Może jest poprostu dla mnie osobą toksyczną Ciężko mi się rozstać i nie walczyć ze względu na to co było kiedyś ale na samą myśl, że będzie tak nadal włosy stają mi dęba Wiem, że jest nieodpowiedzialny za swoje słowa i czyny a tym bardziej za maleńkie dziecko, zdaje sobie z tego sprawę, szkoda, że nie On Nie mam z Nim kontaktu od 5 dni mimo jego prób podchodów, sygnałów, smsów ja zachowuję się tak jakby Go nie było... Masz rację pisząc, że próbuję Go usprawiedliwiać Myślę sobie, że gdybym szybciej dała Mu kolejną szansę nie poznał by tej dziewczyny lepiej i może teraz byli byśmy szczęśliwi tek tez On mi to tłumaczy ale z drugiej strony rodzi się niepewność, że może ja była bym nieświadoma ale szczęśliwa a On dalej by mnie oszukiwał Bardzo mi ciężko Dziękuje za odpowiedź i wsparcie Jakos mi lżej kiedy się wypisałam Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość
Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...