Skocz do zawartości

uduszony lew, kot, sarny


jeżynka

Rekomendowane odpowiedzi

Proszę o interpretację moich snów.

Od kilku nocy śnią mi się zwierzęta.

 

W pierwszym śnie byłam w domu mojej znajomej, za którą nigdy nie przepadałam. Była noc, a ja chodziłam po domu, oglądałam pokoje, było tam bardzo przytulnie. Chciałam wejść do ostatniego pokoju, ale zobaczyłam stojącego tam lwa. Schowałyśmy się przed nim do szafy, a w tym czasie przyszedł ojciec tej dziewczyny i zaczął dusić lwa rękami. W końcu udało mu się go pokonać, a tedy rozpruł mu brzuch i ubrał się w jego skórę. Zdziwiłam się, bo na podłodze była tylko mała plamka krwi, którą starłam jakąś szmatką.

 

Wcześniej śnił mi się też, że szukałam jakiegoś kota. Znalazłam go, ale był bardzo chudy. Potem w jego miejsce pojawił się ogromny piekny czarny kocur, a w potem w miejsce kota lwica, przed którą uciekałam. Udało mi się uciec na jakiś dach.

 

Później śniło mi się, że przed moim domem pojawiło się pełno zwierząt: saren, jeleni, a pod moim oknem usiadł bawół. Oglądałam je przez okno i chciałąm, żeby sobie poszły. Potem zaczęli przychodzić ludzie z dziećmi, żeby je obejrzeć. Okazało się, że to jakieś mutanty; sarny miały głowy krokodylii wszystkie wyglądały bardzo dziwnie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

jeżynka, wszystkie te sny odnoszą się do jednej osoby z Twojego otoczenia. Pierwszy chronologicznie sen - o kocie informuje Cię przed fałszywością kogoś, kto uważa się za Twojego przyjaciela. To, że zmienia się w lwicę, przed którą uciekasz sugeruje, że może to być jakaś koleżanka, która daje Ci 'popalić'.

Sen o ojcu koleżanki zabijającym lwa, może mówić o tym, że negatywne uczucia tej osoby kierowane w Twoją stronę powoli tracą na wartości, być może dla Ciebie mają coraz mniejsze znaczenie, bo ta osoba przestaje Cie obchodzić.

W ostatnim śnie pojawia się bawół, więc uważaj, zawsze przemyśl dobrze swoje działania przez wzgląd na tę wrogo nastawiona osobę. Jeżeli przestaniesz zupełnie się z nią liczyć, może dość do nieprzyjemnych sytuacji.

 

 

Pozdrawiam.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość
Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...