Wielka fala - tsunami

Witam,

Chciałbym zapytać o interpretację mojego snu.

Wszystko ma miejsce w mieszkaniu w którym jeszcze mieszkam (osiedle mieszkaniowe, 4 piętro, niski blok) ale okolica jest z osiedla mieszkaniowego z mojej młodości w innym mieście (też mieszkaliśmy na 4 piętrze, rodzice też już tam nie mieszkają). Obydwie lokalizacje znajdują się dalego od morza.

Nagle od zachodu idzie ogromna fala,( wygląda jak tsunami), która widzę jak się podnosi, na całym horyzoncie. Zaczynam zamykać szybko okna w kuchni i w momencie kiedy woda jest już do połowy okna (jej najwyższy poziom we śnie )biegnę na drugą stronę mieszkania żeby zamknąć balkon w największym pokoju, gdzie śpi na sofie moja żona w ciąży (faktycznie jest w ciąży). Udaje mi się zamknąć balkon ale po tej stronie takiej wysokiej fali nie widać tylko jakby lekko przeciekają okna. Biegnę z powrotem do kuchni i widzę jak fala szybko cofa się i znika. Okolica wygląda jakby porządnie zmoczył ją deszcz. Nawet samochody przed blokiem, m.in. mój, stoją w tym samym miejscu tyle że mokre. Najciekawsze jest to w czasie snu nie czułem strachu tylko zaskoczenie i zdziwienie, że wogóle coś takiego się dzieje. Niepokój poczułem dopiero gdy sie obudziłem i stąd moja decyzja żeby opisac to na forum. Nie wiem czy ma to znaczenie ale 5 dni temu sprzedaliśmy mieszkanie, a wczoraj kupiliśmy dom. Ogólnie kosztowało mnie to przez ostatnie 2 miesiące kupę stresu (kredyty, formalności, logistyka itp.). Za 2 tygodnie się przeprowadzamy.

Pozdrawiam i z góry dziękuję za interpretacje