Natretne sny z bylym partnerem w roli glownej - co moga oznaczac?

Witam :oczko_na:

Pozwolcie, ze od razu przejde do tematu.

Od ponad pol roku prawie codziennie snie o swoim eks partnerze. Na poczatku myslalam, ze to normalne, ze swiezo po rozstaniu zazwyczaj pojawiaja sie te sny i mialam nadzieje, ze mina, jednak teraz jest coraz gorzej; sny sa po prostu natretne, mecza okropnie i nie daja zapomniec o tym co bylo i zaczac zyc swoim zyciem.

Sny owe czesto powtarzaja swoje glowne watki, z malymi zmianami scenerii czy sytuacji.

Na poczatku snilam o naszych powrotach. Jakby odzwierciedlenie tego co juz kiedys sie zdarzalo w realu, czyli jego pojawianie sie, obietnice i powrot, ktorego w snach juz po krotkiej chwili zalowalam, bo okazywalo sie, ze znowu wszystko uklada sie zle.

Potem sny przybraly calkiem inny obrot. On w tych snach mial kogos nowego. Ja czulam bardzo realistyczny zawod, zal i przykrosc. On mowil, ze kocha te nowa i ze jest z nia szczesliwy, jednoczesnie bedac bardzo czulym wobec mnie (mile gesty i slowa).

Potem mialam jeden bardzo przerazajacy sen w ktorym eks zginal w wypadku samochodowym. Mnostwo lez wylalam w tym snie, rozpacz i szloch niesamowite, i wlasciwie tylko ja sie tym przejelam, rodzina tego za bardzo nie przezyla.

Ostatnio znowu mialam jednorazowy sen o jego nowej kobiecie (nie wiem czy w rzeczywistosci z kims jest). Byla to kobieta czarnowlosa, nigdy wczesniej jej nie widzialam. Poklocilam sie z nia, doszlo prawie do bijatyki. Konflikt cignal sie przez wiekszosc snu. Eks wygladal na zmieszanego, choc nie do konca przejetego sytuacja. Jakby mu nie zalezalo na owej kobiecie, chociaz nie wygladlo tez na to zeby chcial od niej odejsc.

Ostatni sen natomiast byl dosc nieprzyjemny, gdyz odczuwalam w nim bardzo realna niechec do jego osoby, ktora we snie wydawala sie dosc zlosliwa. Eks wypytywal z ironia o moje zycie i sprawy osobiste, a ja owe pytania odebralam jako zwykla zlosliwosc.

W miedzy czasie bylo mnostwo innych snow w ktorych byly wystepowal jako tlo, 'mistrz drugiego planu'. Pojawia sie jednak w prawie kazdym moim snie.

Co maja znaczyc te roznice w snach? Raz sie godzimy, raz on kogos ma, a raz umiera?

Czy ktos moze pomoc w interpretacji/tluamczeniu tych snow? Bardzo prosze, gdyz bardzo jestem tymi snami zmeczona i nie potrafie sie od niego odciac chociaz minelo wiele miesiecy.

Sen powtarzający uwidacznia osobiste i konkretne zmagania służące Twojemu rozwojowi.Odpowiadają stałym Twoim zmaganiom stale powracającym w życiu.Wskazują słabości,nad którymi należy zapanować,coś zrozumieć.Powtarzający się sen wskazuje drogę osobistego rozwoju.Powtarzający,powracający sen mówi o tym,że musisz coś zrozumieć,czegoś się nauczyć.

Sny w których raz się godzicie,raz kłócicie,raz on kogos ma a raz umiera odziwerciedlają Twoje emocje,myśli o nim, bijesz się sama z sobą,ze swoimi uczuciami,jak byłoby lepiej z nim, czy bez niego.Są też odzwierciedleniem tego co było kiedyś w Waszym związku, tych emocji,kłótni,powrotów.Jego smierć to też emocje,przemyślenia,zakończenie niezupełne pewnego etapu w Tobie,po którym znów rozkładasz na czynniki pierwsze,że może jednak z nim lepiej niż samej.Nie potrafisz się odciąć,bo rozmyślasz,bo tak do końca nie pogodziłaś się z Waszym rozstaniem,bo może podświadomie tego nie chcesz i dlatego masz takie sny.Coś musisz zrozumieć,do czegoś dojrzeć,czegoś się nauczyć.

Bardzo dziekuje za pomoc w tlumaczeniu tych snow.

Mysle, ze masz racje; sama podejrzewalam ze te sny naklaniaja mnie do jakiejs nauki, do przemyslenia czegos. Dziekuje za pomoc

Bardzo proszę i cieszę się,że mogłam pomóc.