Skocz do zawartości

Dom gdziekolwiek nie spojrzę;)


mondra

Rekomendowane odpowiedzi

obiecalam pewnej milej pani, ze dzis opisze swoj sen:)

ale i wszelkie sugestie co do interpretacji tego snu sa oczywiscie mile widziane:)

 

stoje wyprostowana. obracam glowe w lewo i w niewielkim oddaleniu widze bialo-szary duzy dom z podworkiem. choc nie ma tam ludzi, widac, ze dom jest zamieszkany: po podworku krzata sie ptactwo domowe, na sznurkach wisi biale, lsniace pranie. nastepnie odwracam glowe w prawo i... ku mojemu zdziwieniu widze dokladnie ten sam dom! wtedy nie wiadomo skad pojawia sie obok mnie jakas mala dziewczynka i tlumaczy: "to dlatego, ze w ktora strone nie pojdziesz i tak dotrzesz do jednego miejsca. to juz jest przesądzone." nie wiem dlaczego, ale wtedy we snie ucieszyla mnie ta wiadomosc.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

mondra, Myślę iż w Twoim wnętrzu zaszły ostatnio jakieś zmiany, dojrzałaś do podjęcia pewnych decyzji i chyba powoli zaczynasz dążyć do życiowej stabilizacji.

 

 

Pozdrawiam.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

dzieki Sephira za zainteresowanie. mam jednak prosbe: chcialabym, bys pisal/a mi skad te wnioski, ktore symbole nasuwaja Ci taka a nie inna interpretacje? prosze o to, bo zamieszczam tu sny nie tylko, by miec rozwiazanie "podane na tacy", ale rowniez bym, przy pomocy wypowiedzi innych, sama mogla wyciagac wnioski z moich snow.

pozdrawiam.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

mondra, proszę uprzejmie.

Otóż, ten dom odczytywałabym właśnie jako symbol takiej stabilizacji, nie tylko zewnętrznej, ale i wewnętrznej. Być może zaszły jakieś zmiany w Twoim sposobie rozumowania, na swój sposób dorosłaś, dojrzałaś do pewnych decyzji i tu symbol tej dziewczynki, która być może jest jakąś niedojrzałą częścią Twojego własnego wnętrza. Oznajmia Ci, że na Twojej drodze stoi właśnie ten dom, którego obraz mnie osobiście kojarzy się ze spokojem i niemal sielanką. We śnie cieszysz się na te słowa, więc chyba po prostu jesteś gotowa na pozytywne zmiany.

Tak ja to widzę.

 

Masz rację, za pierwszym razem mogłam bardziej się wysilić.

Pozdrawiam.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

dziekuje Sephira za odpowiedz.

jakis czas pozniej przypomnial mi sie jeszcze jeden element tego snu. pamietam, ze na sam koniec ja stalam na ganku tego domu po prawej stronie - i znow pamietam BIAŁE firanki. co oznacza kolor bialy w snach? mysle, ze to, ze weszlam na ganek jest wazne + to, ze domy byly po lewej i po prawej stronie. ten po prawej byl lustrzanym odbiciem tego po lewej. czy te strony moga oznaczac przyszlosc i przeszlosc? bo wtedy rozumialabym to tak, ze to, co zdarzy sie w przyszlosci bedzie podobne do tego, co juz bylo. przy czym ja weszlam juz na ganek - czyli tak, jakbym juz wkraczala w ta sytuacje. co o tym myslisz Sephiro?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

mondra, biel to zwykle czystość i niewinność, natomiast firanki mogą oznaczać próbę ukrycia czegoś, jakiejś cechy swojej osobowości przed innymi, co nie jest właściwym podejściem.

Z tymi stronami zobaczymy jeszcze, bo skoro domy były po obu stronach, to zastanawia mnie, na którego ganku Ty stałaś - po prawo, czy po lewo?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

przepraszam najmocniej, umknęło mi.

Prawa strona symbolizuje świadomość, energię, zapał i kreatywność. Powinnaś zacząć te cechy w pełnym stopniu wykorzystywać, a nie tłumić je (tutaj firanki) a to pozwoli Ci osiągnąć stabilizację (dom). Po lewej stronie znajduje się 'lustrzane odbicie' tego domu, więc może to być obraz Twojej podświadomości oraz cech, nad którymi może nie do końca panujesz i postrzegasz je za negatywne. We śnie 'wychodzą Ci na przeciw', więc może po prostu warto się im przyjrzeć i w jakiś sposób popracować nad sobą, nad zmianą tego, co Ci w Tobie samej przeszkadza.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

widzisz, nie do konca tak bylo we snie, poniewaz raczej powiedzialabym, ze, jesli juz, to dom po prawej stronie byl lustrzanym odbiciem tego po lewej. bo najpierw spojrzalam w lewo a potem w prawo i tam byl dokladnie taki sam dom tylko w lustrzanym odbiciu. niestety po twoim ostatnim poscie calkiem sie pogubilam o czym ten sen wedlug ciebie jest. i przeslanie tej dziewczynki, ktora chyba chce mi cos powiedziec, (bo jak by nie bylo - powiedziala) rowniez mi umknelo.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

mondra, uważam, że na to pytanie Ty również powinnaś odpowiedzieć. Dla mnie sny są przesłaniem naszego własnego umysłu odnośnie tego co było, jest obecnie, lub może się wydarzyć w przyszłości w naszym życiu. Czasami są odbiciem naszych pragnień lub obaw, a czasami mogą być wskazówkami wysyłanymi przez naszą podświadomość odnośnie tego, jak korzystnie wykorzystać otaczającą nas sytuację. Rzadko zdarzają się sny stricte prorocze.

 

 

czy te strony moga oznaczac przyszlosc i przeszlosc?

Widzisz, według mnie nie. Podejrzewam, że jeśli miała to by być przyszłość i przeszłość widziałabyś domy za i przed sobą.

 

Postaram się zebrać w całość to wszystko, co wcześniej napisałam:

Stoisz w miejscu, obracasz głowę i widzisz dom. Obracasz głowę w drugą stronę i widzisz identyczny dom. I dlatego mam wrażenie, że są to jakby 2 strony tego samego obiektu (być może chodzi tutaj o Twoją osobę) i jakby nie patrzeć, 2 przeciwne strony. Lewa strona to symbol podświadomości, pewnych cech i myśli, które może nie do końca kontrolujesz. Prawa strona natomiast to cała Twoja świadomość myśli i działania. Pojawia się mała dziewczynka, która mówi, że niezależnie od tego w którą stronę spojrzysz i tak czeka Cię ten sam widok. Mimo iż jest to dziecko mówi coś, co do dziecka nie podobne, dlatego przychodzi mi na myśl, że to takie Twoje nieco niedojrzałe wnętrze, które zapowiada Ci zmiany. To, że widzisz pozornie identyczny cel (pozornie, bo przecież zawsze różnią się położeniem i być może wnętrzem, kto wie :)) nie oznacza że niezależnie od tego jaką drogę obierzesz, zawsze dotrzesz do tego samego celu. Tutaj właśnie będzie się liczyć Twoja decyzja, do której podjęcia dorasta Twoje wewnętrzne ja. Ostatecznie wybrałaś 'prawy dom', czyli rozum i świadomość. Stojąc na ganku widzisz 'lewe odbicie' domu, więc wnioskuję, że chodzi o to byś przyjrzała się swojemu wnętrzu nieco chłodnym okiem, przeanalizowała je, a nie 'chowała za firankami' to, co Ci przeszkadza.

 

Jeżeli uważasz, że nadal jestem w przysłowiowym lesie, mogłabyś podzielić się swoimi przemyśleniami, nie znam Cię prywatnie, nie wiem jaka jest Twoja aktualna sytuacja i bardzo trudno mi ten sen odnieść do rzeczywistości, dlatego pracuję nad pojedynczymi symbolami i moimi własnymi odczuciami odnośnie tego snu.

 

Pozdrawiam.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość
Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...