Nakitka Napisano 6 Czerwca 2011 Udostępnij Napisano 6 Czerwca 2011 Sniło mi się że całuje mnie duch chłopaka, który nie żyje już od jakiegoś czasu. W snie sie dusiłam nie mogłam nic wypowiedzieć poniewaz mnie szarpał i całował. Co może oznaczać ten sen? Chłopak mi się podobał ale nie wiedział o tym bo bałam się mu to powiedzieć i nie miałam okazji.. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość cyganicha Napisano 6 Czerwca 2011 Udostępnij Napisano 6 Czerwca 2011 Pomódl się za Jego duszę i poproś żeby dał Tobie spokój oraz by odszedł tam gdzie jego miejsce. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Nakitka Napisano 6 Czerwca 2011 Autor Udostępnij Napisano 6 Czerwca 2011 Nie wierze zbytnio w Boga (mam wątpliwości) wiec wątpię, ze coś to zdziała ale i tak dziękuję Ci za pomoc. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość cyganicha Napisano 6 Czerwca 2011 Udostępnij Napisano 6 Czerwca 2011 nie trzeba wierzyć w Boga ( to każdego indywidualny wybór ), by to pomogło:) Bardzo proszę. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Nakitka Napisano 6 Czerwca 2011 Autor Udostępnij Napisano 6 Czerwca 2011 Mam jeszcze jedno pytanie. Czy to możliwe że on chce coś przekazac? Bo to 2 taki sen w którym widze tego chłopaka w pierwszym śniło mi sie ze go szukam po jakiś krzakach na początku snił mi sie zawsze pewien typek, który się mnie uczepił że tak powiem. Nie do końca wiem o co mu chodzi (łazi za mną, gapi się itd.). Czy te sny mogły by być jakimś ostrzeżeniem przed nim? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość cyganicha Napisano 6 Czerwca 2011 Udostępnij Napisano 6 Czerwca 2011 Za jego życia bałas mu się powiedzieć,że Ci się podobał. Miałaś wewnętrzny lęk przed nim. Nieświadomie jakis lęk przed nim odczuwasz caly czas. Ty go szukałaś w tych krzakach, Ty chwytasz się jego sladu.Uczepił się typek jak piszesz bo podświadomie go przyciągasz sama.Nie traktowałabym tego tak rygorystycznie jako ostrzeżenia.Po prostu musisz zamknąć jakis etap,On powinien odejść,każde z Waas ma swoje życie i niech każde żyje swoim tam gdzie jest. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Nakitka Napisano 6 Czerwca 2011 Autor Udostępnij Napisano 6 Czerwca 2011 Może i masz rację. Dziękuję Ci za pomoc. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość cyganicha Napisano 6 Czerwca 2011 Udostępnij Napisano 6 Czerwca 2011 Proszę Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Nakitka Napisano 6 Czerwca 2011 Autor Udostępnij Napisano 6 Czerwca 2011 Znowu za dużo myślę i z jednej strony to co napisałaś jest zgodne z tym ale mam wątpliwość co do tego że powinnam mu pozwolić odejść. Ponieważ juz z 3 miesiące temu pogodziłam się z tym i zapomniałam o nim. Ten 1 sen mi o nim przypomniał i pare minut po tym jak wstalam z łóżka przeszła po mnie myśl że przysniło mi się to, bo poprostu tak łatwo o nim zapomniałam.Miałam wyrzuty sumienia i w końcu zaczęłam to rozkminiać z negatywnymi efektami. W końcu był ten 2 sen i że nie dało mi to spokoju bo poprostu nie mogłam przestać o tym myśleć napisałam tutaj. Od dziecka mi ktoś umierał ojciec, dziadkowie, wujek, mogła bym tak wymieniać i wymieniać, wiec zawsze wmawiałam sobie że tak musi być i chciałam jak najszybciej zapomnieć. Czy to możliwe ze moja podświadomość sama mi o nim przypomina? A co do tego chłopaka to poprostu bierze mnie obrzydź na jego widok wiec nie wiem czy sama bym go podświadomie przyciągała.Mogła bym go określić w dosyć nie miły sposób wiec sie powstrzymam powiem tylko tak chłopak przesadza z alkoholem, kiedyś ćpał (nie wiem jak jest teraz),wieczne imprezy itd. raczej w tych typach nie gustuje. Wole tych spokojniejszych bo gardzę takimi ludźmi jak on. Przepraszam za to że tu znowu jakieś swoje "szalone" przemyślenia wypisuję. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość cyganicha Napisano 7 Czerwca 2011 Udostępnij Napisano 7 Czerwca 2011 Od dziecka mi ktoś umierał ojciec, dziadkowie, wujek, mogła bym tak wymieniać i wymieniać, wiec zawsze wmawiałam sobie że tak musi być i chciałam jak najszybciej zapomnieć. Każda śmierć jest inna,każdy przechodzi inaczej,co niektórzy podobnie a jednak inaczej.Po odejściu osób z którymi jesteśmy związani silnie emocjonalnie,potrzebujemy czasu żałoby,zrozumienia,pogodzenia się z tym co nastąpiło.Nie można uodpornić się na śmierć.Trzeba przejść poszczególne etapy po śmierci bliskich lub dalszych ale ważnych dla nas osób. Niemożliwe jest normalne życie funkcjonowanie codzienne tutaj jeśli nie zakończy sie pewnych spraw. Odnosnie tego chłopaka-jakże skrajne uczucia.Gardzisz nim.a dlaczego? Przecież on jest z innej strony,jego tu nie ma.fizycznie z nim się nie spotkasz.dlaczego tak negatywne uczucia do niego.Nie mówię,że ja aprobuję jego postępowanie jakie opisałaś ale próbuję uzmysłowić Tobie byś stała się na niego obojętna.Pomyśl o nim serdecznie.Co było tutaj minęło.Jak żył i co robił nie ma przecież dla Ciebie żadnego znaczenia.Nie oceniaj go.Nie łap jego śladu.Zostaw przeszłość za sobą.Daj mu spokój,zobojetniej,wycisz sie w tym temacie a zobaczysz,że wszystkie sny z nim związane mina. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Nakitka Napisano 7 Czerwca 2011 Autor Udostępnij Napisano 7 Czerwca 2011 (edytowane) Odnosnie tego chłopaka-jakże skrajne uczucia.Gardzisz nim.a dlaczego? Przecież on jest z innej strony,jego tu nie ma.fizycznie z nim się nie spotkasz.dlaczego tak negatywne uczucia do niego.Nie mówię,że ja aprobuję jego postępowanie jakie opisałaś ale próbuję uzmysłowić Tobie byś stała się na niego obojętna.Pomyśl o nim serdecznie.Co było tutaj minęło.Jak żył i co robił nie ma przecież dla Ciebie żadnego znaczenia.Nie oceniaj go.Nie łap jego śladu.Zostaw przeszłość za sobą.Daj mu spokój,zobojetniej,wycisz sie w tym temacie a zobaczysz,że wszystkie sny z nim związane mina. Ten chłopak to nie ten co mnie całował.Jest to 2 kompletnie inny. Przepraszam za to że źle ci wytłumaczyłam ale ciezko mi jest to opisać. Może napisze to tak: ten dobry to ten co mnie całował (on nie zyje) a ten zły to ten co mi sie śni zawsze przy snach z tym dobrym (żyje). Ostatnio codziennie mi sie śni. Boje sie tego chłopka bo on nie jest normalny. Nikogo nie szanuje, a ja nie wiem co ode mnie chce. Chlopaków jest 2 jeden żyje drugi nie. Ten co nie żyje mnie całował, za to ten co żyje sni mi sie przy snach z nim.Sny z tym 2 zazwyczaj sa mroczne, ciemne i takie ponure pierwszy byl to sen że bylam w jakiejś piwnicy z nim potem mu uciekłam bo mi coś robiłl i potem dopiero szukałam tamtego w krzakach, za to drugi sen to bylo ze byłam z nim w nocy w domku (chyba jego) w jakimś lesie.Jak uciekałam to lazł za mną ze swoim psem. Dopiero potem pojwił sie duch tego co nie zyje. Przepraszam, ze dopiero teraz opisuje tak dokładnie te sny ale nie chciałam się rozpisywac i postanowilam napisać tylko o tym co mnie gnębi i widzę ze to był błąd.Ostatnio ten zły zaczął pojawiac sie w moich snach z nikąd. Dzisiaj natomiast śniło mi się, jakieś pampersy które były u niego w domu. W tym domu był jego ojciec jakaś kobieta i dziecko. Widziałm otwarte okno w jego mieszkaniu i go. O dziwo rano jak wstałam miał otwarte okno. Była to 6 wiec mnie to trochę ździwiło. . Mam nadzieję, ze teraz zrozumiesz. Edytowane 7 Czerwca 2011 przez Nakitka Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość cyganicha Napisano 8 Czerwca 2011 Udostępnij Napisano 8 Czerwca 2011 Nic się nie stało, wytłumaczymy sobie i teraz. Ten żyjący -problemy u niego w domu.Masz możliwość wejrzenia w jego życie.Te problemy to mogą być nawet problemy dotyczące jego stylu życia,z tym związane.Natomiast ten nieżyjący-podświadomie chwytasz się jego jako deski ratunku,czujesz,że on mógłby Tobie pomóc,że w życiu miałabyś w nim wsparcie.Myślę mimo wszystko,że prezeszłość powinnaś zostawić za sobą,spróbować odciąć się od wszystkiego a wówczas Twoje sny będą spokojniejsze,lżejsze i przyjemne. Zasugeruj się może tym co wczoraj Ci napisałam. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Nakitka Napisano 8 Czerwca 2011 Autor Udostępnij Napisano 8 Czerwca 2011 Te sny nie mają nic wspólnego z jego zachowaniem w stosunku do mnie? Wiem jestem uparta jak osioł ale chce sie upewnic, wiem, ze to nie będzie 100 % pewne ale wole juz niczego nie pominać Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość cyganicha Napisano 9 Czerwca 2011 Udostępnij Napisano 9 Czerwca 2011 Myślę,że nie mają Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.