dużo symboli;)

Witam

Mam prośbę jakby ktoś mógł pomóc mi zinterpretować mój sen... właściwie to nie jestem pewna czy to był jeden sen jakby w 3 etapach, czy 3 różne sny, no ale może do rzeczy...

Zaczęło się od tego, że wybierałam się autem z takim starszym znajomym i jeszcze była z nami jakaś jedna dziewczyna do kogoś na kolację, to było u jakiejś kobiety której ja nie znałam. Zajechaliśmy tam i pamiętam że ona mnie chyba poprosiła o przypilnowanie jedzenia i później po tej kolacji mieliśmy wracać i ten znajomy powiedział że on będzie kierował mimo że pił na tej kolacji alkohol średnio mi się ten pomysł spodobał, ale w sumie nic nie zrobiłam i tak jechaliśmy - dookoła były piękne krajobrazy - wszędzie góry i nagle sobie pomyślałam, że chyba zaraz coś się stanie i ziemia zaczęła drżeć i z tych gór spadła lawina śniegu i nas przygniotła, no ale jakoś udało nam się wyjść z tego samochodu... i to była ta pierwsza część bo potem następne co pamiętam, to to że znalazłam się nad morzem i przyglądałam się kobiecie, która tak jakby trenowała swoje dziecko, a to dziecko miało taką hmm jakby to nazwać nadprzyrodzoną moc i potrafiło się zapalić, albo sprawić że poszczególne jego części ciała pokrywały się ogniem. Później nagle znalazłam się niedaleko szosy i widziałam wypadek - właśnie dokładnie nie pamiętam ale chyba to dziecko je spowodowało, w gruncie rzeczy ono na pewno tez tam było i zaraz tez pojawiła się ta matka i go z stamtąd zabrała... i na końcu jeszcze śniło mi się, że byłam w jakimś starym domu z jakimiś innymi dziewczynami i wiem, że chciałam zrobić sobie coś do jedzenia i weszłam do spiżarni trochę tam było ciemno i wiem, że szukałam tam miodu, a na półkach były same słoje z ogórkami, ale w końcu ten miód znalazłam, szukałam jeszcze mleka i śmietany ale to dość szybko znalazłam i to wszystko razem połączyłam i musiałam się tym podzielić z innymi, chociaż nie było tego dużo i trochę się bałam, że dla mnie już nie wystarczy, ale wystarczyło... no i tyle wiem, że dużo tego strasznie ale może ktoś miałby jakieś pomysły:)

jeszcze raz proszę.. bardzo proszę

obiecałam na pw,że odpiszę to proszę

W jakiejś sprawie brakuje Tobie siły,czujesz się samotna.Próbujesz je odzyskać i odnieść sukces.Jakiś mężczyzna wywiera na Ciebie wpływ.Czy Ty nie jesteś czasem w związku? w związku,w którym czujesz,że to nie jest to czego bys pragnęła?On zadowolony,jemu jest okey.Ale jakieś ważne i nieprzewidziane wydarzenie zakłóci Wasze życie.mam wrażenie,że chodzi o zamieszanie w uczuciach,ale pokonacie te problemy.Poszukujesz szczęścia,po trudach,zmaganiach osiągniesz upragnione szczęście.Te wydarzenia wzbogacą Cię głęboko o ważne doświadczenia życiowe,zobaczysz czego się przez to nauczyłaś.Odzyskasz to czego bałaś się utracić. Będziesz swoje szczęście dzieliła z kimś.

dziękuję Ci bardzo, bardzo... hm a co do związku to właśnie z nikim teraz nie jestem w sumie już od dłuższego czasu (chociaż wczoraj się dowiedziałam, że mój były chłopak bierze ślub i trochę mnie to nie wiem, ale chyba zmieszało) chociaż ogólnie teraz moja sytuacja życiowa, że tak powiem to nie jest "właśnie chyba to czego bym pragnęła" niestety, ale czasem tak bywa. Tak się nawet zastanawiałam czy to czasem też nie może wiązać się z jutrzejszym dniem i w sumie czymś co jest dla mnie ważne takim trochę sprawdzianem... ale to nie odnośnie uczuć i tak się baję jakoś, że sobie nie dam rady. A uczuć dużo mieszanych, mącących, rzucających o ziemię. Jeszcze raz bardzo Ci dziękuję, że tak szybko odpisałaś

ten sen ten może być spowodowany wiadomością o ślubie Twojego byłego skoro ta informacja wzbudziła w Tobie takie emocje.

Jednakże swoją interpretację i tak podtrzymuję

Bardzo proszę i cieszę się, że mogłam Ci pomóc:)