:)

Chcialabym sie zapytac co mam sadzic o moim snie. Przewaznie nie pamietam snow a ten zapamietalam: mam male dziecko , noworodka i wyglada na to ze to moje i grzeje mu butelke z mlekiem, wiem ze jest ze mna jakis mezczyzna ktory mi w tym wszystkim pomaga ale nie wiem jak wyglada bo tak do konca Go nie widzialam, za chwile po jakis schodach w dol ide wydaje mi sie ze musze isc po ta butelke ale za chwile jestem z dzieckiem i jednak wole karmic go piersia ale on chyba nie chce.... nie lubie pamietac snow bo wydaje mi sie ze zawsze chca poinformowac o czyms zlym i dlugo sie zastanawialam czy napisac o tym..... mam nadzieje ze tak nie bedze tym razem dlattego bardzo prosze o zinterpretowanie tego snu chyba ze moze nic nie znaczy:) pozdrawiam i dziekuje

Każdy sen coś znaczy.Co masz o tym sądzić Ci nie powiem ale powiem to jak ja go czuję,jak go interpretuję.Od niedawna coś u Ciebie się zmieniło. w jakim wieku było dziecko?Tyle ile ma miesięcy,taki czas wstecz coś się u Ciebie wydarzyło.Mężczyzny nie widziałaś,bo coś jest skrytego,tajemniczego.Cofasz sie w przeszłość,analizujesz sytuację,cały czas dostrzegasz że masz jakiś problem ale widzisz w nim jakąś szansę dlaa siebie.widzisz światełko w ciemności.tak mówi Ci intuicja.I to dobra podpowiedź.Czegoś Ci jednak brakuje, czujesz cały czas jakis niedosyt w związku z całą tą sytuacją.Pozdrawiam