Podarty płaszcz i krowy taranujące dziecko

To sen mojej mamy, dla mnie i dla niej przerażający.

Mamie śniło się, że szłam od sąsiadki (jako dorosła osoba) w podartym, starym i brudnym płaszczu, spod płaszcza wystawała mi stara suknia, także podarta.

Czy to może oznaczać chorobę?

Potem nagle stałam się małym, kilkuletnim dzieckiem, mogłam mieć około 2 lat, miałam blond włosy zadarte ku górze (tak zawsze czesał mnie dziadek) Szłam w kierunku starej gruszy sąsiadów, rosły tam pokrzywy i łopiany, mama nie chciała, abym miała we włosach rzepy, dlatego krzyczała "zaczekaj, już po ciebie idę". Obok stała stara stodoła lub szopa, z odpadającym tynkiem. Dziwne jest to, że ja w tym śnie miałam ok 2 lat, ale moja mama była taka jak teraz, szła z kulą (porusza się o kuli, jest osobą niepełnosprawną - realnie, we śnie też taka była).

Nagle pojawiło się stado krów, ja zniknęłam. Gdy mama podeszłam leżałam, z ust wyciekała mi krew. Okazało się, że krowa nadepnęła mnie na brzuch. Mama wzięła mnie na ręce, niosła mnie i krzyczała "to moje dziecko, nie wiem, czy żyje"

Co może znaczyć ten sen? Według senników nic dobrego, ale sennik sennikiem, a sen snem.

Proszę o pomoc

Masz rację,że sen nie wróży nic dobrego.Nie odpowiem Ci jednoznacznie,raczej podpowiem swoją sugestie.Płaszcz jest symbolem ochrony.Twoja odzież mówi o chorobie poruszeniu albo o biedzie,nieszczęściu finansowym.

Byc może dziadek przyszedł do Twojej mamy Was przed czymś ostrzec.Wyglądałaś tak jak on Ciebie czesał,tak jak Ciebie może pamięta najbardziej,to taki znak rozpoznawczy od niego.Byłaś mała we śnie,czyli potrzebujesz ochrony,opieki,uwagi tak jak 2 letnie dziecko..Kłopoty,kłopoty,kłopoty.Nie pamiętam mika ale Ty chyba nie jesteś w związku.Mi ten sen wygląda na poważne Twoje problemy jeśli nie w uczuciach to nawet nawet nie ze zdrowiem.Może finanse albo bardzo ktoś Cię skrzywdzi.Trudny ciężki czas. Kobietko kochana czy Ty kogos masz? Zadnych nowych znajomości teraz nie zawieraj,nie brnij w nic nowego.Poczekaj chwilę.Problemy finansowe?Kłopot zdrowotny?Podpowiedz i mi.

Klopoty finansowe mam, co gorsze, wspolne z mamą. Zdrowotne tezm okazalo sie, ze mam infekcje drog moczowych (stan zapalny)

Nie jetem w zwiazku. Ten sen snil sie mamie 2 tygodnie temu, nastepnego dnia powiedzialam ze mam problemy z ukladem moczowym (brzuch???) Potem okazalo sie, ze motrfologia tez nie najlepsza (krew???)

Co do problemow finansowych, wierze, ze ta sprawa zakonczy sie pozytywnie. Zreszta moje sny byly pozytywne. Dziadka we snie nie bylo, tylko to uczesanie.

Mnie to kojarzy sie z zakonczeniem jakiejs sprawy, moze i beda problemy...

Ale sen moze byc ostrzezeniem.

Bardzo pozytywnym akcentem jest stado snów.Krowa nadepnela na brzuch.tak jak mówisz układ moczowy jak najbardziej tak.

Dziadka we śnie nie musiało być,to dziadek dał Wam znać w ten sposób.Problemem jest zdrowie i finanse.Bedzie dobrze,pokonasz gorszy czas.Na zdrówko w miare swoich możliwości postaram się Ci pomóc na odległość

Jeśli chodzi o sprawy finansowe/urzędowe - przypisuję do nich wcześniejsze sny, pozytywne.

A tu pewnie chodzi o moją chorobę, ale to nie tragedia, w porę zgłosiłam się do lekarza.

Niepokoi mnie dzisiejszy sen, gdyby ktoś tam zajrzał (lód, woda, czop szamba....) byłabym dozgonnie wdzięczna.

Dzięki Cygnicha:)

Bardzo proszę zaraz tam zerknę