Ogień, woda, ryba

Witajcie, od kilku dni śnią mi się kościoły, myślę że dzisiejszy sen jest jakąś kontynuacją poprzednich, dlatego powiem parę słów także o nich. Najpierw śniło mi się, że byłam nocą w pustym kościele, dość długo, stałam na przeciwko ołtarza i przyglądałam się mu, była w tym kościele jakaś dziwna atmosfera, dużo świec, więcej szczegółów nie pamiętam. Tej samej nocy, ale w innym śnie śniłam o tym, że stoję przed tym samym kościołem i dużym zainteresowaniem oglądam jego fasadę, fascynował mnie każdy szczegół. Następnego dnia również śnił mi się kościół, tu jednak nie potrafię powiedzieć już nic więcej. I w końcu dzisiejszy sen o kościele, trzeci raz pod rząd. Najpierw śniło mi się, że byłam o zmierzchu z rodziną nad jeziorem i obserwowaliśmy jakieś prace porządkowe, wielkimi rurami wysysano z dna muł, było tam mnóstwo pracowników, w pewnym momencie mój ojciec zaczął łowić ryby, złowił dorodną, piękną rybę, miała wielkie czarne oczy i błyszczące srebrne łuski, była naprawdę piękna, mój ojciec pokazał nam ją i z powrotem wrzucił do wody. Następnie wróciliśmy do domu, było już ciemno, wysiedliśmy z auta i spostrzegliśmy w oddali ogromne jęzory ognia, tak wielkie płomienie że aż wokół rozchodziła się łuna. Okazało się, że to płonie kościół, nagle zaczęły się zjeżdżać karetki, całe mnóstwo, naliczyłam chyba z 7 lub 8, wszystkie pędziły, jedna nie wyrobiła na zakręcie i uderzyła w dom stojący na przeciwko mojego, strasznie to wyglądało. Zaczęło się zbierać mnóstwo ludzi, wszyscy byli bardzo elegancko ubrani, panował jakiś taki popłoch i poruszenie, nagle puszczono jakąś sambę lub rumbę i zespół taneczny dziewcząt poprzebieranych jakoś fikuśnie zaczął tańczyć, wydawało mi się to strasznym nietaktem, że tu taka tragedia a one sobie tańczą i rozbawiają tłum. Nagle pojawiła się moja mama, również bardzo elegancko ubrana i zaczęła zmierzać w kierunku palącego się kościoła, bardzo się o nią bałam i prosiłam, żeby tego nie robiła, jednakże ona i tak szła w tamtą stronę. I to wszystko, nic więcej nie pamiętam, mógłby ktoś to zinterpretować? Wydaje mi się, że te kościoły, woda, ryba i ogień coś oznaczają, ale nie mam pojęcia co, będę wdzięczna za każdą pomoc!