Suknia ślubna, szminka

Na jakąś okazję matka kupiła mi suknię ślubną. Suknia ślubna miała niebieską górę i biały dół. Mój chłopak pobrudził ją, gdy miałam ją na sobie, czerwoną szminką. Byłam na niego zła, a on powiedział, że u nich to taki zwyczaj i że to żart. Usiadł za stołem i po minie jego widziałam, że zrobił mi na złość.

Czy podobala Ci sie ta suknia? Jak sie w niej czulas?

Podobała mi się ta suknia i byłam z niej dumna, ale czułam się w niej nie na miejscu, bo matka kupiła mi ją na jakąś inną okazję, a nie na mój ślub. Zdziwiło mnie tylko, dlaczego suknia ślubna ma niebieski kolor.

Czy w realu faktycznie planujesz wyjsc za mąz? A jesli tak, to czy mama akceptuje Twoja decyzje?

W realu faktycznie planuję wyjść za mąż. Wiele razy mówiłam o tym, że zamierzam wyjść za mąż w ogóle. Moja mama nic na to nie mówi. Nie mam narzeczonego.

Rozumiem. W moim odczuciu sen mowim o tym, ze byc moze Twoja mama ma zbyt duzy wplyw na Ciebie i na podejmowane przez Ciebie decyzje. To z kolei nie podoba sie chlopakowi i we snie daje temu wyraz brudzac suknie kupiona przez mamae czerwona szminka. Czerwien jest kolorem silnych emocji, gniewu. Suknia to okreslony wizerunek - i mama wlasnie probuje Ci narzucic swoje wzorce kobiecosci. Ty, choc generalnie Ci sie one podobaja, nie wszysto akceptujesz. Bialy i niebieski to kolory symb. spokoj, rownowage,opanowanie,chlod wiec byc moze taka wg. powinnas byc jako kobieta wg mamy.Chlopak te stonowane, wyciszone kolory lamie czerwienia, wiec byc moze chcialby, bys czasem byla bardziej wobec niego spontaniczna, uczuciowa,namietna.

Astra, jest całkiem na odwrót.

To znaczy co?

Od kilku lat nie słucham się matki tak jak kiedyś, a słuchałam się we wszystkim. Wobec mojego chłopaka jestem spontaniczna, uczuciowa, namiętna. Moja matka tego nie komentuje i nie mówi mi, jaka powinnam być w związku. Mój chłopak też nie odbiera moich relacji z matką tak, jak napisałaś.

Rozumiem. Wydawalo mi sie, ze to trafna interpretacja, ale skoro jest tak ja piszesz, nie mam nic wiecej do powiedzenia. Po prostu nic innego nie przychodzi mi na mysl, co jest dziwne , bo z reguly kazdy sen moglabym zinterpretowac na co najmniej dwa sposoby. Mi jednak uparcie kojarzy sie tylko z pewnym konfliktem postaw i oczekiwan wzgledem siebie.