(jakby) katastrofa lotnicza, kosciol, znajomi...

Ja, moi bliscy, przyjaciele, dalsi i blizsi znajomi wybralismy sie wszyscy do Polski, do mojego rodzinnego miasta. Celem naszej wycieczki byl Kosciol, do ktorego zwyklam chodzic kiedy jeszcze w polsce mieszkalam. Nie wiem dlaczego akurat tam lecielismy i nie widzialam tez samego lotu, wiem po prostu zeby bylo wielu ludzi. Jakims cudem jak wysiadlam z tego samolotu jak juz bylismy blisko kosciola; szlam droga w kierunku kosciola-lotniska z jakas kobieta, ktora wszystko relacjonowala i w pewnym momencie przerazilam sie, bo zobaczylam, ze jakas czesc samolotu odpadla i wbila sie w ziemie, reszta samolotu niestety tez upadla dziobem do ziemi. Bylam przerazona, plakalam i lamentowalam, ze przeciez tma jest moja rodzina, znajomi wszyscy, ze moglo im sie cos stac, ze moze nie zyja! Wszystko wygladalo strasznie, ale gdy podbieglam do owego samolotu okazalo sie, ze wszyscy wyszli bez szwanku i jkaby nigdy nic, zmierzaja do kosciola. Wiekszosc z nich weszla na gore, a ja postanowilam wejsc do dolnej czescio kosciola, gdzie spotkalam kolezanke z postawowki. Ta straznie mnie ucalowala, w tle spiewane byly piesni koscielne i wlasciwie tyle pamietam.

W miedzy czasie przewinela sie tez moja rozmowa z dwoma dosc nowo poznanymi kolegami, mieli oni pilnowac jakiegos dziecka; bylam tez w odwiedzinach u kolezanki, u ktorej byly juz moje przyjaciolki. Niestety nie moglysmy dojsc do porozumienia, ja chcialam z nimi spedzic czas, bo nie za czesto odwiedzam Polske, a one byly zmeczone jak zawsze. Wlasciwie nie pamietam tu duzo szczegolow, ale jeden mi utkwil w pamieci - mialam na sobie czarne buty z takim spiczastym czubkiem; nawet w tym snie mi sie one nie podobaly.

Tu pytanie do cyganichy: Czy ten sen moze miec jakies powiazanie z tym snie o proroku? tu tez w koncu byl jakis watek smierci, przerazenia...

Mam nadzieje na pomoc w interpretacji, dziekue

Tu pytanie do cyganichy: Czy ten sen moze miec jakies powiazanie z tym snie o proroku? tu tez w koncu byl jakis watek smierci, przerazenia...

 

Mam nadzieje na pomoc w interpretacji, dziekue

Tak moim zdaniem ten sen ma związek ze snem o proroku.Znów motyw śmierci,coś się powtarza,powraca do Ciebie.Pojawia się śmierć.ją już Tobie interpretowałam,jest jeszcze odpowiedź w postaci snu powtarzającego się który wskazuje słabości,nad którymi należy zapanować,coś zrozumieć.Wskazuje drogę osobistego rozwoju,mówi o tym,że musisz coś zrozumieć,czegoś się nauczyć.Zawiera wiadomość,której musisz wysłuchać.Sen powtarzający się odejdzie wtedy gdy niedokończone sprawy które przedstawia zostaną przez Ciebie rozwiązane.

I tu też widzisz jest mowa o tym co w śnie o proroku -musisz coś zrozumieć,zobaczyć.Dopóki tego nie dostrzeżesz,nie zauważysz,nie zrobisz czegoś z tym tak długo ten motyw będzie we śnie do Ciebie powracał.

Te osoby z jakimi podróżujesz są w jakimś stopniu odzwierciedleniem Twoich cech osobowości,każdy z nich inne cechy przedstawia.Być może w niedługim czasie Twoje ambicje staną w sprzeczności z możliwościami nad czym będziesz ubolewać.Poczujesz się jak wtedy gdy byłaś w ważnej dla Ciebie sytuacji w przeszłości-z koleżanką z podstawówki.Jakiś smutek,kłopot dla Ciebie w uczuciach.

Coś może Ci umyka,z czymś nie jest tak jakbyś chciała.A może Twoje wewnętrzne zmagania z samą sobą nie przynoszą też oczekiwanego rezultatu.