grażyna11 Napisano 1 Lipca 2011 Udostępnij Napisano 1 Lipca 2011 Rozległa głęboka woda, szara niczym nasz Bałtyk, ale o spokojnej toni. Wpadam, a ja nie umię płytać (nie pływam w rzeczywistości), zanurzam się w głębinę.Nie widzę , ale mam świadomość, że nurkuje po mnie mój mąż. Chwytam rękę męża, widzę tylko rękę i jaśniejszą wodę nad sobą. Ciągnie mnie do góry, ale to trwa długo i boję się, że zabraknie mi powietrza. W tej samej chwili uświadamiam sobie, że ja oddycham pod wodą. Jestem na powierzchni wody, brzegów nie widać i kładę się na plecach, a ja bardzo szybko płynę. Cieszę się, że tak świetnie pływam. Teraz sama nurkuję, żeby sprawdzić, że oddycham w wodzie. Oddycham. jestem na powierzchni i widzę w oddali ratowników, i cieszę się, że od tej pory będę mogła pomagać ratować. Nagle znajduję się na lądzie niby na koloniach i jem pyszny obiad. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.